Data: 2005-06-21 10:00:38
Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: "OLUSIA" <o...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):
> Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 17 czerwca 2005 10:49 użytkownik
> OLUSIA, sącząc kawkę, wyklepał:
>
>
> > Witam! Ludzie będą na pewno. Dopiero dzisiaj przeczytałam o Twoich
> > sukcesach. Gratuluję. Ciekawe jak podłożyłaś spódniczkę (kra, kra)...
> > Npiszesz ???? Olusia
> >
> Sukces to za dużo powiedziane. Żeby nie było tak różowo, powiem, że
> bluzeczka kompletnie mi nie wyszła i nadaje się tylko do noszenia po domu.
> No, nie zrażam się, w poprzednim wcieleniu pewnie byłam osłem :)
> Co zrobiłam ze spódniczką? Słownictwa jeszcze nie opanowałam :) Chodzi o to,
> jak przyszyłam do niej podszewkę?
>
> Krusz.
Kruszynko - chodzi mi o to kochana, że przy szyciu profesjonalnym n i g d y
nie przeszywamy dołu maszyną, ale trzeba go ślicznie podłożyć, czyli kupić
taśmy papierowej z klejem - szerokosci 1,5 cm tyle co uzyjemy, co obwód dołu
spódniczki.[Najlepiej kupic caly krazek w hurtowni, bo na metry drogo
wychodzi]. Potem wykańczamy brzeg spódniczki najlepiej owerlokiem, potem tuz
za owerlokiem przyklejamy zelazkiem taśmę, zaprasowujemy kant, odrywamy
papier, przyprasowujemy - to sie przyklei, a potem podszywamy ręcznie całość
dość drobno i mamy ekstra dół.
Olusia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|