szydełko - jak krochmalicie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2005-12-08 09:05:56

Temat: szydełko - jak krochmalicie?
Od: "Władysława" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Drogie grupowiczki czy aniołki robione szydełkiem w częściach ( np.
skrzydełka oddzielnie, aureolki) krochmalicie oddzielnie każdą część czy po
zszyciu całego aniołka. Jak jest lepiej?
Dziękuję za podpowiedź.
Władzia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-12-08 11:26:39

Temat: Re: szydełko - jak krochmalicie?
Od: "gosewa" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Drogie grupowiczki czy aniołki robione szydełkiem w częściach ( np.
> skrzydełka oddzielnie, aureolki) krochmalicie oddzielnie każdą część czy po
> zszyciu całego aniołka. Jak jest lepiej?
> Dziękuję za podpowiedź.
> Władzia
>
>
==========================
całość,
krochmalę po zeszyciu, przecież jak mi sie znudzi, to mogę go uprać, schować i
za jakiś czas ponownie wykrochmalić i udekorować dom (nie będę go rozpruwać,
żeby nakrochmalić i potem znowu zeszyć)
najlepiej kontrolować co jakiś czas przy wysychaniu i można ewentualnie
poprawić, naciągnąć - nim szystko będzie zbyt sztywne;
życzę miłych wrażeń z własnoręcznie zrobionego aniołka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-12-08 11:43:18

Temat: Re: szydełko - jak krochmalicie?
Od: "Władysława" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wielkie dzięki za podpowiedź, tak zrobię.
Władzia
Użytkownik "gosewa" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1ab2.00000038.4398186f@newsgate.onet.pl...
>> Drogie grupowiczki czy aniołki robione szydełkiem w częściach ( np.
>> skrzydełka oddzielnie, aureolki) krochmalicie oddzielnie każdą część czy
>> po
>> zszyciu całego aniołka. Jak jest lepiej?
>> Dziękuję za podpowiedź.
>> Władzia
>>
>>
> ==========================
> całość,
> krochmalę po zeszyciu, przecież jak mi sie znudzi, to mogę go uprać,
> schować i
> za jakiś czas ponownie wykrochmalić i udekorować dom (nie będę go
> rozpruwać,
> żeby nakrochmalić i potem znowu zeszyć)
> najlepiej kontrolować co jakiś czas przy wysychaniu i można ewentualnie
> poprawić, naciągnąć - nim szystko będzie zbyt sztywne;
> życzę miłych wrażeń z własnoręcznie zrobionego aniołka
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl