Data: 2009-08-01 15:03:02
Temat: Re: t e o r i a c h a o s u...
Od: kasia pierdziasia <k...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lamesz pisze:
> vanzag pisze:
>> Pobieżny rzut okiem na informacje Wiki
>> zbudował we mnie przekonanie, że teoria
>> ta mówi o tym, jak stabilne układy (uporządkowane,
>> przewidywalne) przechodzą w niestabilne (nieuporządkowane)
>> czy mniej przewidywalne...
>>
>> Natomiast nie znalazłem nic na temat przechodzenia
>> nieuporządkowania w uporządkowanie przy "wzroście
>> chaosu", jak to sformułował Brat Przewodas.
>>
>> Czy ktoś może mi pomóc rozstrzygnąć, czy to jest
>> oryginalny pomysł Brata Przewodasa, czy też jeszcze
>> należy do kanonów teorii chaosu ?
>
> Jeżeli faktycznie padło sformułowanie "wzrost chaosu", to to nie jest
> ani oryginalny pomysł, ani kanon teorii chaosu, tylko nieco toporny
> skrót myślowy. Słowo "chaos" tak, jak jest stosowane w "teorii chaosu",
> nie oznacza czegoś, co może wzrastać, tylko jest skrótowym określeniem
> pewnego typu dynamiki - chyba że jest stosowane jako kwalifikator.
> Typowe cechy tej dynamiki masz pewno wypisane na wiki: czułość na
> wartości brzegowe, rozchodzenie się trajektorii itd. Natomiast mówienie
> o "wzroście chaosu" to trochę tak, jak mówienie o "wzroście galopu".
> Przypuszczam, że chodziło o to, że wzrost pewnych parametrów układu,
> których wysokie wartości opisują układ o dynamice chaotycznej, może
> prowadzić do przejściowego wzrostu poziomu uporządkowania układu.
>
> Pozdrawiam,
> Lamesz
Ciekawe dla czego poprzez wzrost chaosu nikt nie skojarzyl najbardziej
oczywisty wzrost artactora (przestrzeni fazowej), lub nawet przyciąganie
trajektorii jednej przestrzeni fazowej poprzez inne.
Jak dotad jedyna krytyka teorii chaosu dotyczyla przeciez ograniczenia
artactora, w ktorym zachodza nieliniowe zmiany, jednak ograniczeniem tym
sa wlasnie te zmiany, ktore w teorii nie moga byc wieksze od samego
atractora.
--
Katharina von pierdziasia
|