Dnia 2004-08-11 22:47, Użytkownik Katarzyna Kulpa napisał:

>
> to ja poprosze patent, jak po calym dniu siedzacej pracy oraz ogolnie
> majac wszystkiego dosyc, usiasc optymistycznie na rowerek czy inne cos
> i przejechac te pare km (i gdzie? po smierdzacym miescie?)


ja wiem jak: zjesc cos slodkiego (na poprawe humorku i wywoalnie
usmiechu i dodanie energii) potem zapakowac rowerek do autka, wsiasc w
rzeczine autko i wyjechac za miasto do lasu....pojedzic na rowerku,
zmeczyc sie, zjesc cos slodkiego zeby miec sile wsadzic rowerek do autka
i pojechac do domu....
a potem kapiel w wodzie z olejkiem o pieknym uspokajajco - relaksujacymn
zapachu a pozniej siup do lozeczka i spanko :D

i oczywiscie to wszytsk ow zartach, bo rozumiem cie w 100% .... tez mi
4listery przystaja do krzewsla w pracy i tez nie mam sily po 16 czy 17
zalerzy jak oncze pojsc troche sie poruszac a potem dom, obowaizki ble
ble ble i tak padam na buzke zameczona i wcale nie chudsza....


pozdr z p... przyklejona do krzesla, ciagle :)
M