Data: 2010-02-03 17:39:00
Temat: Re: tak sie powinno robić reklamy
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Druch pisze:
>
>> Prosze bardzo,
>> w kontekscie wypadku samochodowego:
>>
>> czuje się ogromny stres, pojawia sie w myslach slowo "smierc",
>> przewija sie cale zycie przed oczami,
>> czlowiek szykuje sie na ból nie do zniesienia itp.
>
> Fakt, nie miałam takiego zdarzenia, żeby aż taki stres przeżyć. W trudnych
> sytuacjach, które mnie się zdarzyły, wystarczył tylko silny ucisk w klatce
> piersiowej i szybka reakcja. ;)
> Natknęłam się natomiast w internecie kiedyś na autentyczny filmik, który
> pokazywał sytuację na drodze tuż po wypadku w nocy na autostradzie. I do
> tej pory przechodzą mi ciarki po plecach, kiedy o tym pomyślę. To jest
> empatia?
Jest taki cykl reklam z ofiarami wypadków samochodowych. To, co mnie w
przedstawionej przez TrenRa urzekło, że pokazuje (oczywiście metaforycznie i
niejeden to wyrazi jako zarzut), w jaki sposób można takim wypadkom
zapobiec. Mnie akurat czyjeś ręce jako pasy bezpieczeństwa urzekły...
Aczkolwiek bywa i tak...
Wypadek. Auto owinięte dokoła drzewa. Strażak, ratując ludzi z wraku,
zagaduje do kierowcy:
- Widzi pan? Nie zapiął pan pasów. Na kierownicy się pan zatrzymał, żebra
pewnie połamane, nos rozbity, czoło odłamkami pocięte... A kolega zapiął
pasy i nic takiego mu się nie stało. Siedzi sobie nadal... jak żywy.
Qra
|