Data: 2002-11-14 10:59:37
Temat: Re: takie tam przemyslenia
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Thu, 14 Nov 2002 08:31:10 +0100, "Anka P." <j...@t...linux.net.pl>
pisze:
[...]
>Zastanawiam sie czy wyslac tego posta, bo zawsze jak czuje, ze jest ok,
>za chwile wszystko zaczyna sie walic na glowe. Regularnie co pol roku
>istnieje grozba utraty pracy przez meza ewentualnie maz musi ja zmienic,
>dodatkowo dziadek lub babcia laduja w szpitalu, moi rodzice zaczynaja
>wojne ktora prowadzi do rozwodu, a ja siwieje z nadmiaru problemow.
Bardzo ładny post, optymistyczny taki... (bez sarkazmu).
Jak przeczytałem ostatni akapit, przypomniala mi sie opowiesc
mojej babci, z mottem: nigdy nie mów panu Bogu, że jesteś
szczęśliwy:
Moja babcia wracała do domu po studiach w Wilnie:
Jechałam sobie na rowerze, było piękne lato, byłam
świeżo po studiach na ASP, naprawdę żadnych
problemów. Pomyślałam: "Boże, jaka ja jestem
szczęsliwa!". A był to sierpień 1939.
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|