Data: 2003-08-02 07:55:35
Temat: Re: tanie i dobre
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam>
Pokaż wszystkie nagłówki
a_gg_a wrote:
>> Powiem tak - owszem, jeszcze chwila i chyba wreszcie uda mi sie
>> pozbyc cellulitu. Ale ile w tym zaslugi Norela to nie mam pojecia,
>> bo moj program walki z cellulitem obejmowal zmiane diety na
>> niskoglikemiczna i mozliwie niskoweglowodanowa (poprawe faktury na
>> udach widzialam juz po tygodniu takiej diety, niesamowite, jak
>> nadmiar weglowodanow w diecie rujnuje skore)
Z jakich produktów w szczególności zrezygnowałaś??
Przepraszam, jakos mi umknal Twoj post. Spiesze tlumaczyc: z ziemniakow w
kazdej postaci, z bialej maki i jej przetworow (za to jem ciemna, z pelnego
przemialu), ze slodyczy, ciastek, ryzu, oraz ze wszystkiego, co ma IG >60
(szczegoly znajdziesz na www.montignac.pl , www.montignac.prv.pl ,
www.misiczka.com <- dzial Montignac). Wbrew ogolnemu straszeniu tluszczem -
z tluszczu nie rezygnowalam ani nie ograniczalam, ale tylko i wylacznie
tluszcze nienasycone zawarte w olejach roslinnych (jestem wegetarianka, tak
czy siak tluszcze z miesa odpadaja, troche tluszczow nasyconych przemycam w
masle czy przetworach mlecznych). Do tego pilam duuuuzo wody mineralnej
(odpowiednie nawodnienie od wewnatrz czyni cuda widoczne na skorze =]).
Pozdrawiam,
Karola
|