Data: 2002-01-04 16:58:35
Temat: Re: taniec
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Jeśłi traktujesz taniec jako walkę........ ;-)))
> W pewnym sensie tak, walke o wzgledy, w tancu na wiecej sie przyzwala
:-)))
> Jakbys tak na ulicy podszedl do nieznajomej kobiety i ja przytulil to
pewno
> dostal bys po pysku.:-))
> A tutaj prosisz do tanca, tulisz, dziekujesz za taniec i co,Dama darzy
Cie
> usmiechem :-))
> A w przyrodzie ,czyz taniec nie odgrywa znaczacej roli,czyz pszczola
swoim
> tancem nie pokazuje drogi do pozytku.
Odnoszę wrażenie, że mylisz pojęcia. Czym innym jest taniec zwierząt nawet
godowy a czym innym taniec ludzi = zjawisko kulturowe, chociaż pewne
aspekty są wspólne [zbieżne]. Polecam lekturę Malinowskiego "Dzieła ..." a
w nich "Życie seksualne dzikich". ;-)))
Pozdrawiam Jerzy
|