Data: 2003-11-15 15:09:25
Temat: Re: teatrzyk zielony czyli podstawki jetologii stosowanej II
Od: "Albert" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> no niestety - to nie abstrakt - to KONKRET
jak zwał tak zwał.
ja pod pojęciem abstraktu rozumiem każdy wytwór artystyczny, który nie służy
niczemu innemu, jak tylko zaspokojeniu "potrzeby twórczości" autora, bez
zwracania uwagi na szkody, jakie ten wytwór może za sobą pociągnąć
(chociażby całkowita wielość interpretacji).
Wybacz, ale każdy, kto przeczyta ten kabaret (poza osobami, które tu piszą i
czytują codziennie) uzna go za niezrozumiały bełkot.
> I oto biega ,trzeba udowodnic , ze ktos
> popada w paranoje i wymaga opieki
> potem zaofrowac mu ja z "dobroci serca"
> Odrzuci ale to nie istotne - kto bedzie
> przejmowal sie oskarzeniami paranoika
> itd itp..
czy to oznacza, że traktujesz grupę jako w kółko paranoików (lub
zmierzających prostą drogą ku temu) leczących się nawzajem?
oj niebezpieczna zabawa...
Zdrowko
Albert
|