Data: 2003-11-19 13:53:33
Temat: Re: teatrzyk zielony czyli podstawki jetologii stosowanej II
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bacha" w news:bpfcan$1hss$1@foka1.acn.pl...
/.../
> > najbardziej rozsądnym posunięciem. DYSTANS do nieznanego
> > jest jedynym poprawnym sposobem postępowania.
> Zatem ten głask chyba chybiony. ;))
>
> Bacha.
OK. Być może tak być może nie. Nie przesądzam sprawy
ponieważ:
To nie był głask z mojej strony - moja opinia była w stosunku
do autorki Baszki takim samym "głaskiem" jak opinia pućka
rzucona w eter. To ja sam odebrałem słowa pućka jako "głask".
Równie dobrze mógłbym je przegapić i się cofnąć - nie zrobiłem tego
i mam z rego bardzo określone korzyści!!!
Rzecz polega na tym, by patrzeć w przestrzeń i szukać związku
a nie różnic wiedząc, że szuka się związku a nie różnic.
Jeśłi nie chcesz tego głaska (którego ja Ci bie dawałem), to Twoja
strata - jesteś uboższa. Jeśli go weźmiesz, wzbogacisz się.
:))
Wiem, że jeszcze dużo czasu upłynie zanim
Dzisiaj Dzisiaj Dzisiaj jednak zorientowałem się, że już i tak
powiedziałem za dużo - DOKŁADNIE O JEDNO SŁOWO.
Oczywiście mam na myśłi całą moją pisaninę licząc od 13 listopada b.r.
Nic Ci więc tym razem nie rzucam Baszko. Ani celowych ani
nieświadomuych głasków (?). To co weźmiesz, zalezy Tylko od Ciebie.
Jednak niezmiennie dobrze Ci życzę ;)).
All
|