Strona główna Grupy pl.sci.psychologia teatrzyk zielony czyli podstawki jetologii stosowanej II Re: teatrzyk zielony czyli podstawki jetologii stosowanej II

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: teatrzyk zielony czyli podstawki jetologii stosowanej II

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: teatrzyk zielony czyli podstawki jetologii stosowanej II
Date: Sun, 21 Dec 2003 13:12:39 +0100
Organization: Gormenghast
Lines: 213
Message-ID: <b...@g...h4ef9e99b.invalid>
References: <b...@g...h2b09c084.invalid>
<3...@n...onet.pl>
<b...@g...h38d86e94.invalid> <bqcora$hme$1@inews.gazeta.pl>
<b...@g...hdd2e3f21.invalid>
<b...@g...h4b31f75f.invalid>
<b...@g...hf4403c30.invalid>
NNTP-Posting-Host: pe182.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1072009572 13919 213.77.237.182 (21 Dec 2003 12:26:12
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Dec 2003 12:26:12 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:246452
Ukryj nagłówki


Człowiek pojawia się w Zielonym Autobusie jako związek dwóch
głowek, zygota, a po jakimś czasie, malutki i okrąglutki, rumiany
i pucułowaty ludzik, pieszczoszek - nic o tym nie wiedząc.
Ma w sobie jedynie komplet zdolności i cech potencjalnych - cech,
jakie powstały w nim i nadal będą się rozwijały wg przepisu zawar-
tego w jego genach, stopniowo dopuszczając w tym procesie
oddziaływania zastanego środowiska. Geny - to jego indywidualny
ślad i zmienić się go (póki co) nie da. Środowisko też na ogół trudno
zmienić, w czasie, gdy ma to istotne dla rozwoju świadomości znaczenie,
a więc w dzieciństwie i młodości.
Potem pozostaje już do dyspozycji tylko "silnik w głowie". Mózg.

W miarę upływu czasu, jego świadomość (człowieka - mózgu) narasta.
Zbiera wiedzę, zbiera umiejętności. Dla tego wzrostu najcennieją jest
umiejętność samodzielego myśłenia, a temu sprzyja zdecydowanie
refleksyjność, dystansowanie się od zgiełku centrum Saka.
Świadomość narasta długi czas, spokojnie i asymptotycznie do
nieokreślonej granicy, ulokowanej na najwyższym z możliwych do
osiągnięcia statycznie poziomów. Nigdy nie jest jednakowa u wszystkich,
choć porównywać się ją jak najbardziej daje. Nawet u tego samego
wędrowca ma swój zmienny w czasie przebieg.
Jest daleką krewniaczką czegoś, co w Saku nazywa się sprawnością
intelektualną.

http://www.psphome.htc.net.pl/guests/all/swiadomosc.
jpg


Gdy w jednym czasie i przestrzeni, spotykają się różni ludzie - różni
Wędrowcy, wypełniają jazgotem cały Sak. Siła jazgotu jest proporcjo-
nalna do różnic miedzy wędrowcami, ale brak różnic nie jest żadną
gwarancją spokoju. Spokoju w Saku nigdy być nie może. Spokój
w Saku - to wieczna zmarzlina, brak ruchu, absolutne zero wszystkiego.
W Zielonym Autobusie jest kolorowo. Na zewnątrz jest temperatura
Tła i lokalne niejednorodności w skalach nieco innych od tych,
z jakimi stykamy się tutaj, w Autobusie.

http://www.psphome.htc.net.pl/guests/all/sak.jpg


Wewnątrz jest spotkanie różnych świadomości. Bal w Saku.
Z kamieniami, szkłem, pryzmatami... i tęsknotami fizyków i filozofów.
W języku pionowych luster - to pojemnik z zawartością polany,
pasażerami autobusu. Im bliżej środka saka, tym bardziej jednorodnym
a zarazem uproszczonym jezykiem posługują się jego lokatorzy,
wędrowcy. Tym lepiej też się rozumieją, gdyż równocześnie tworzą
standardy rozumienia. Na krawędziach Saka jest niepokój. Jest wiecej
niejednorodności, znaków zapytania. Na krawędzie Saka wędrowcy
przenoszą się ze środka, gdy ten środek już ich nie cieszy, nie daje
spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Jest tamn więc więcej determinacji.
W wiecznym dążeniu do uzyskania wyjaśnień ostatecznych.
Nazywają to Świadomością.

http://www.psphome.htc.net.pl/guests/all/swiadomosc_
z.jpg


Symbol - niebieska linia świadomości, zaczyna drgać wraz z zadawaniem
pierwszych istotnych pytań, o cel istnienia, o rolę wiedzy i wiary, o sens
wszystkiego. Linia ta drga wówczas w pionie jako funkcja upływającego
czasu.. U jednych wędrowców drga mocniej u innych słabiej. Są tacy,
u których unoszenie się tej linii zatrzymuje się na długo, a nawet cofa.
Dzieje się to też w bardzo różnym wieku. Dopóki człowiek nie utraci
panowania nad własnym mózgiem, ma szansę na dotarcie do Mostu
a nawet jego przekroczenie.


TRZY abstrakcyjne PRZYKŁADY PRZEJŚCIA PRZEZ MOST


Rozmowa o świadomości odbywa się na granicach pojmowania;
jest rozmową o abstrakcji. Relacjonowanie drogi przez most jest
nieporozumieniem, jeśli ktoś oczekuje "pasujących mu" konkretów,
słów i znaczeń znanych mu z dotychczasowej podróży. Rozmowa ta
może się odbywać wyłącznie poprzez metafory. Jest grą wyobraźni
na tyle wyrafinowaną, że odpada w tej grze ponad 90% "graczy", na
co zgodnie wskazują różne, znane nam tutaj źródła.

Zbliżenie się do granicy Świadomości jest związane z ogromnym
napięciem. Może skutkować wstrząsem zarówno psychicznym jak
i zaburzeniami somatycznymi. "Odbijanie się" od granicy, którą najłatwiej
wyobrazić sobie jako sufit własnego rozumu - płaszczyznę (mimo iż
w rzeczywistości jest twoprem wielowymiarowym) usytuowaną
poziomo na płaskim rysunku (nie mającej nic wspólnego z pionowymi
lustrami psychologii stosowanej), ma charakter stanu nieustalonego.
Jest czasem opisywane jako "olśnienie". Prawdopodobnie można to
opisać na wiele sposobów. Mnie wydają się najbardziej trafne porów-
nania do wyładowań atmosferycznych, do zjawisk zachodzących
w świecie wysokich napięć (mierzonych milionami woltów).
Ponieważ jednak mój jezyk abstrakcji tworzą ptaki, a rysunki wykonuje
mi na kolanie pies - proszę 'umysły ścisłe' o nie poprawianie oczywiostych
acz nieistotnych dla sprawy błędów i przybliżeń formalnych. Nie chodzi
tu o jezyk fizyki - uciekam od tego języka na rzecz abstraktu dającego
szansę psycholubnym humanistom i nie tylko. Słucha nas cały Zielony
Autobus. Wraz z całym swoim potencjałem i róznorodnością języków.

Jest małe prawdopodobieństwo że pani przedszkolanka zainteresuje
się fizyką. Jej świat wyobrażeń krąży wokół gołych pup niemowlęcych.
Większe szanse na uświadomienie sobie zjawiska ma ktoś, kto jest
twórczy w jakiejkolwiek dziedzinie. Decyduje tu rodzaj mózgu, sieć
połączeń neuronowych jaką wyhodował sobie na własny użytek
określony wędrowiec. Bardzo czesto nieodwracalnie, jeśli zawędrował
już daleko.



# Przykład pierwszy (można próbować).

Postaw patelnię na kuchence. Suchą. Podgrzewaj. Gdy osiągnie
temperaturę nieco większą od stu stopni, spuść na jej powierzchnię
jedną kroplę wody.
To, co stanie się z kroplą, jest w przybliżeniu tym, co ma się stać ze
świadomością wędrowca przekraczającego Most.
Kropla wody nad patelnią zamieni się oczywiście w parę. Ale sposób
w jaki to zrobi, dla 90% oglądających będzie nie do opisania. Zmiana
nastąpi w sposób burzliwy. Kropla dozna wstrząsu i zmieni swój stan
z ciekłego w lotny, wydając przy tym bardzo intenstwny hałas.
Ten opis _wystarczy_ aby wczuć się w zjawisko.
_Wczuj się_ w _odczucia_ tej kropli!!
Wyobraź zobie, że w stanie lotnym będziesz tym samy zbiorem atomów,
jednak pod poprzednią postacią.
Staniesz się _MOTYLEM_, podczas gdy w poprzednim wcieleniu
byłeś gąsienicą.



# Przykład drugi (nie próbować!!)

Rozlej na suficie swego pokoju butelkę benzyny... Nie musi być cała.
Utwórz plamę/kałużę, która nie wsiąknie w podłoże dajac pole dla
przeprowadzenia doświadczenia.
To nie pomyłka.
Rozlej na suficie swego pokoju butelkę benzyny.
Dla bezpieczeństwa nie rób tego przy paleniu fajki, lub innych tego
typu czynnościach grożących pożarem. Poza tym - rozlej ją na suficie!!
Zrobione?
Jeśłi tak, to weź tę samą kroplę wody, którą używałaś w poprzednim
doświadczeniu i opuść ją swobodnie na rozlaną kałużę benzyny.

Jakieś kłopoty? Z grawitacją?
Zmień kierunek działania grawitacji!!
To eksperyment myślowy (inaczej się nie da!!).

A więc zbliż się teraz do tego sufitu, najlepiej z lupką w garści, i jeszcze
raz, spokojnie upuść z zakraplacza na warstwę benzyny, kroplę wody.
Zaobserwujesz ciekawe zjawisko. Kropla nijak nie będzie chciała
połączyć się z benzyną. Nadal będzie tkwiła na jej powierzchni w postaci
'balonika' otoczonego jakimiś niewidzialnymi siłami, zmuszającymi ją
do balansowania na czymś wyraźnie nieprzepuszczalnym. Co więcej -
kropla będzie na tej powierzchni bardzo niespokojna. Zupełnie tak,
jakby chciała się z tej pułapki uwolnić, a jednak nie może.
Ani w jedną, ani w druga stronę. Krąży więc po kałuży chaotycznie,
'w nadziei zapewne', że znajdzie jakiś słaby punkt w tym benzynowym
pancerzu. Albo wręcz odwrotnie. Chciałaby wrócić tam skąd przybyła,
na co jednak jej nie pozwala odwrócona grawitacja...

Tą kroplą jest Świadomość człowieka, na granicy mostu Gibbona.
Gdy jakimś cudem kropla znajdzie małą niejednorodność, "dziurkę"
o nieco innych parametrach - przeniknie na drugą stronę w niepojęty
sposób (fizycy i chemicy wiedzą zdecydownaie więcej, ale rzecz nie
polega tutaj na precyzowaniu języka). Tą niejednorodnościa dla kropli
na suficie, będzie zapewne krawędź kałuży, gdzie z łatwością trafi
na niejednorodności powierzchni przerywające jej własne błony
napięć powierzchniowych. I cierpienia.


Oba powyższe doświadczenia, odbyły się w skali "kropli wody". Dla
eksperymentującego człowieka, jest to skala bezpieczna, odległa,
skala, którą często nie potrafi sobie wyobrazić ze względu na jej
"znikomość". Trudno jest rozmawiać o czymś, czego nie dostrzegają
nasze, przystosowane do najistotniejszych potrzeb zmysły. Cały bajkowy
świat kropli wody ukazuje się tylko ludzim bardzo dociekliwym,
wyposażonym ponadto w zestawy czułych przyrządów, _wzmacniaczy_,
zwiększających skalę kropli do skali rozumianych przez człowieka.
Patrząc więc w ekraniki tych pe=recyzyjnych i czułych przyrządów,
można mieć szansę na zrozumienie, co tez się stało na zewnątrz i wewnątrz
kropli wody. A to co się tam stało jest podobne do przemiany na granicy
Świadomości człowieka Wędrowca.



# Przykład trzeci - wysokoenergetyczny
(próbowanie grozi śmiercią lub kalectwem).

Czy słyszałeś Wędrowcze o wyładowaniach atmosferycznych w postaci
piorunów kulistych?
Wyładowanie atmosferyczne, to przeskok ładunku elektrycznego
o wysokiej mocy w kanale plazmowym, jaki tworzy się między
dwoma punktami (wielopunktami) - na chmurze i na powierzchni ziemi.
Piorun kulisty, to wielce interesująca postać wyładowania, zachowująca
się podobnie do opisanych wyżej kropli cieczy, otoczonych błonami
powierzchniowymi. Różnica (na nasz użytek) tkwi w mocy zjawiska.
Piorun kulisty, to silnie zjonizowana kula plazmy, która na skutek
specyficznego rozkładu napięć pomiędzy nią a otoczeniem i w samym
otoczeniu, utrzymuje się w stanie quasi statycznym (obraza dla uszu
fachowca) przez czas do kilku, kilkunastu sekund. W czasie tym kula
może poruszać się powoli, "po" powierzchniach posiadających potencjał
zbliżony do potencjału ziemi, kierowana subtelnymi różnicami pól.
Zjawisku temu towarzyszy syk wyładowania, "zapachy piekielne",
silna jonizacja powietrza, wypalanie powierzchni wokół drogi barwnej
i niezwykłej "kuli ognistej".
Punktem kulminacyjnym tej zagadki jest trafienie pioruna na 'niejedno-
rodność', która w jednym momencie _uwolni_)napiecia_ całego ładunku.
Wówczas nastepuje "spóźniona" w czasie eksplozja. Jeśli w pomieszczeniu,
to ze ścian wyrywane są przewody elektryczne (zapewne po nich łatwiej
było ładunkom spłynąć gdziekolwiek), powstaje pożar, wylatują szyby
w oknach. Kula plazmy przestaje istnieć, przemieniając się w ciepło...
i inne formy materii. Budynek płonie, jeśli ładunek był wystarczająco duży.

Jak to przełozyć na język "mostu"? Kolejną próbę podejmiemy
(ptak i pies), z pomocą "pustych postów". Już za chwilę...

http://www.psphome.htc.net.pl/guests/all/olowek.jpg

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.12 ... z Gormenghast
22.12 ... z Gormenghast
22.12 ... z Gormenghast
23.12 ... z Gormenghast
23.12 ... z Gormenghast
24.12 ... z Gormenghast
24.12 ... z Gormenghast
25.12 ... z Gormenghast
25.12 ksRobak
26.12 ... z Gormenghast
13.01 ... z Gormenghast
13.01 tycztom
13.01 EvaTM
13.01 tycztom
13.01 EvaTM
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem