| « poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2009-12-01 18:48:48
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmQrczak pisze:
> Lecę, pędzę. Twoje też do pralki wrzucić?
A masz IQ 200?
Bo jak nie, to za małe masz kwalifikacje do prania Senderowych gaci.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2009-12-01 18:57:56
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender pisze:
> I tu mnie właśnie doskonale zrozumiałaś, choć przeczysz sama sobie.
> Jestem dokładnie świadom siebie i własnych emocji, a także ich
> ograniczeń, więc zgodnie z Twoją argumentacją tym bardziej jest u mnie
> mowa o świadomości globalnej.
Problem polega na tym, że ja inaczej rozumiem globalną świadomość. I po
cichu liczyłam na to, że Ty rozumiesz ją podobnie. Dla mnie globalna
świadomość to przede wszystkim poczucie "społecznej wspólnoty"
(odpowiedzialności) i działanie na rzecz tejże, np. poprzez dbanie o
środowisko naturalne i takie tam. W świetle tego, co pisałeś niedawno o
adopcji (opiece nad nieswoim biologicznie dzieckiem), myślałam, że w ten
sposób chcesz przeciwstawić się przeludnieniu - nie płodzić swoich, a
opiekować się np. porzuconymi.
A Ty po prostu sobie tak gdybałeś.
> Komfort to jest moja jakość życia i nie
> widzę powodu, aby z niej rezygnować.
Do tego oczywiście ma prawo każdy, ale nie ma tu nic do rzeczy globalna
świadomość. To raczej jest uleganie iluzji, że materialny komfort jest
tą najważniejszą w życiu sprawą. Czasem powody bywają też inne, ale pomińmy.
> Zatem ufam, ze już wszystko jasne? ;-)
Ja także ufam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2009-12-01 19:25:29
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmUżytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hf0mrv$t9c$1@news.onet.pl...
> Jak się człowiek tak dobrze rozwinie i przy tym odpowiednio nadmie, to
> gdzie tu miejsce na serdeczność?
>
> Tylko że jakoś słowa "rozwój" i "nadymanie się" stoją dla mnie w opozycji
> (jeśli mówimy o tym rozwoju wewnętrznym).
>
> Bo jeśli o zewnętrzny, to fakt. Właściciele kaloryferów nadymają się nad
> wyraz chętnie....
>
Aby im sie kaloryfer nie zapowietrzyl... ;)
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2009-12-01 19:30:24
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> Lecę, pędzę. Twoje też do pralki wrzucić?
>
> A masz IQ 200?
> Bo jak nie, to za małe masz kwalifikacje do prania Senderowych gaci.
Qrcze... ja nie, ale moja pralka ma 1000... obrotów
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2009-12-01 19:53:41
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender pisze:
> Bardzo nie ładnie moja droga koleżanko.
> Jeśli chcesz się już solidaryzować z tym przygłupim szopem praczem, to
> mogłabyś przynajmniej w jakiś pozytywnych kwestiach, a nie komuś gacie
> obrabiać.
Wiesz, mi się Twój styl "dyskusji" też nie bardzo podoba.
> Różnice zdań różnicami, ale miałem nadzieje, że brudów sobie nie
> będziemy nigdy wyciągać.
Kto pierwszy wyciągnął z worka argument brudnych gaci?
> Świnka jesteś i tyle.
Świnka Pepa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2009-12-01 19:56:36
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender pisze:
> oszukując przy tym wszystkich, łącznie z sobą, że była kiedykolwiek
> świadoma konsekwencji swojego wyboru
Chyba nikt nie może i nie jest do końca świadomy konsekwencji swojego
wyboru, zwłaszcza takiego, którego wcześniej nie podejmował. Co nie
znaczy, że nie bierze się za ten wybór pełnej odpowiedzialności, bez
względu na konsekwencje, albo nie dostrzega pozytywów takiej a nie innej
decyzji.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2009-12-01 20:16:38
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Świnka Pepa
BTW z ostatniej chwili: miałaś rację!
Pepe Pan Dziobak wciąga bardzo.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2009-12-01 20:23:05
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender wrote:
> Chcesz to pisz sobie głupotki, ale jak będziesz nadal ubliżać mojej
> inteligencji, to się pogniewamy i mogę już nie być taki miły.
Nie można ubliżyć czemuś czego nie ma, więc Qra jest niewinna.
Proszę więc, nie gniewaj się na nią...
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2009-12-01 20:30:27
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender pisze:
> Chyba raczej jego dostosowanie do poziomu dyskutanta.
> Mój styl dyskusji jest dokładnie taki, jak sobie adwersarz życzy.
> Ja nie mam co do niego osobistych preferencji.
W to akurat nie wierzę. Znaczy w brak preferencji co do stylu. Widać to
po kilku pierwszych Twoich tu postach.
> Ale nie w dyskusji z Tobą, wstrętna sofistko.
Może nie ze mną, bo mnie od razu zdyskwalifikowałeś pod względem IQ do
sprzętu domowego.
> Zwrócić Ci uwagę i co?
> Zamiast przyznać się do faux pas, przeprosić i obiecać poprawę to
> jeszcze bardziej idziesz w zaparte.
Przepraszam, już nie będę.
Protagoraska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2009-12-01 20:31:17
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmQrczak pisze:
> BTW z ostatniej chwili: miałaś rację!
> Pepe Pan Dziobak wciąga bardzo.
Niezły odjazd, co? ;)
Który odcinek widziałaś?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |