| « poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2009-12-01 20:41:02
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender pisze:
> Nie rozróżniasz świadomości społecznej od globalnej
A czym jest świadomość globalna IYO? Tak w skrócie.
> ani nie masz nawet
> pojęcia o elementarnych procedurach podejmowania decyzji.
> W najprostszym przypadku rozpatruje się 3 warianty, optymistyczny,
> optymalny i pesymistyczny. Gdy rzetelnie przygotujesz te warianty, a
> zwłaszcza pesymistyczny, to wtedy możesz mówić o w miarę świadomym
> wyborze, zamiast pisać bzdury, że bierzesz odpowiedzialność za coś,
> czego nawet nie rozpatrzyłaś.
Warianty, jakie by nie byłe, oparte są na pewnych założeniach bez
niestety znajomości pełnych danych - bo po prostu takich co do
przyszłości mieć nie możemy. Nigdy nie możesz być pewien, jak
zareagujesz na sytuację w znacznym stopniu zmieniającą Twoje życie. Co
więcej - nigdy nie wiesz, na ile Twoja sytuacja się zmieni pod wpływem
tej decyzji. Możesz tego się domyślać w mniejszym lub większym
przybliżeniu, jakieś warianty tworzyć na podstawie wcześniejszych
obserwacji. Życie niesie tyle niespodzianek, że wszystkich wariantów nie
wymyślisz, choćbyś się za przeproszeniem zes...ł i przy okazji popadł w
chorobę psychiczną.
BTW Takie skrajne "wariantowanie" wszystkiego to chyba symptom
wzmożonego lęku.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2009-12-01 20:53:47
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
>> BTW z ostatniej chwili: miałaś rację!
>> Pepe Pan Dziobak wciąga bardzo.
>
> Niezły odjazd, co? ;)
> Który odcinek widziałaś?
Od Kolejki do Światła, Fretka, Akcja!
Qra, Ferb jest teraz ideałem (w zakresie komunaikacji), do jakiego dążyć
chcę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2009-12-01 21:03:10
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender wrote:
> Stalker pisze:
>> Sender wrote:
>>
>>> Chcesz to pisz sobie głupotki, ale jak będziesz nadal ubliżać mojej
>>> inteligencji, to się pogniewamy i mogę już nie być taki miły.
>>
>> Nie można ubliżyć czemuś czego nie ma, więc Qra jest niewinna.
>>
>> Proszę więc, nie gniewaj się na nią...
>>
>> Stalker
>
> Masz chamski styl motywacji, wiec spierdalaj :-)
> Mam nadzieję, że choć u ciebie jest
> i się odpowiednio zastosujesz.
A jak nie, to się pogniewamy i nie będziesz taki miły? :-D
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2009-12-01 21:06:06
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender pisze:
> Nie ma sensu chyba roztrząsać teorii decyzji na tak akademickim poziomie.
No to o co chodzi poniżej? O tu:
> A może brak rzetelnego wariantowania przy podejmowaniu istotnych i
> znamiennych dla całego życia decyzji to lekkomyślność, ignorancja i
> nieodpowiedzialność?
> Zastanów się lepiej, co wypisujesz.
Sam się zapętlasz.
Nie każdy jest akademikiem.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2009-12-01 21:14:38
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmQrczak pisze:
> Od Kolejki do Światła, Fretka, Akcja!
A, ze star trakami!
Jeden z moich ulubionych to ten z leczeniem czkawki w upiornym domu.
> Qra, Ferb jest teraz ideałem (w zakresie komunaikacji), do jakiego dążyć
> chcę
To i tak dobrze, że nie Pepe Pan Dziobak. Ferb przy nim to bardzo
towarzyski jest.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2009-12-01 21:37:59
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender wrote:
> A cóż to, Twoja rzekoma inteligencja już nie chciała Ci tego wyjawić
> i przychodził w łaskę do mojej, której rzekomo nie ma?
A cóż by mi ta moja wyjawić mogła, jak ona ledwo 8 klas skończyła?
Jakby jednak Księciuniu mógł mnie prostemu chłopu objaśnić, to bym
wdzięczny był...
Stalker, ale wiadomo łaska pańska na rzekomym koniu jeździ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2009-12-01 21:39:01
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
>> Od Kolejki do Światła, Fretka, Akcja!
>
> A, ze star trakami!
>
> Jeden z moich ulubionych to ten z leczeniem czkawki w upiornym domu.
Dojdę i do tego.
Na razie największym hitem w domu jest pioseneczka tytułowa.
>> Qra, Ferb jest teraz ideałem (w zakresie komunaikacji), do jakiego dążyć
>> chcę
>
> To i tak dobrze, że nie Pepe Pan Dziobak. Ferb przy nim to bardzo
> towarzyski jest.
Pepe to nie, już nie jestem taka zielona.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2009-12-01 21:41:58
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmW Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>
>>>> Chcesz to pisz sobie głupotki, ale jak będziesz nadal ubliżać mojej
>>>> inteligencji, to się pogniewamy i mogę już nie być taki miły.
>>>
>>> Nie można ubliżyć czemuś czego nie ma, więc Qra jest niewinna.
>>>
>>> Proszę więc, nie gniewaj się na nią...
>>>
>>> Stalker
>>
>> Masz chamski styl motywacji, wiec spierdalaj :-)
>> Mam nadzieję, że choć u ciebie jest
>> i się odpowiednio zastosujesz.
>
> A jak nie, to się pogniewamy i nie będziesz taki miły? :-D
Kali kaleczyć trochę polski ale Kali się starać jak to pasować na grupa sci.
Qra, do Stalkera: dzięki rycerzu za obronę cześci mej nie-wie-ściej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2009-12-01 21:45:43
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmQrczak wrote:
> Qra, do Stalkera: dzięki rycerzu za obronę cześci mej nie-wie-ściej
Zawsze do usług siostrzyczko :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2009-12-01 23:22:38
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mmSender wrote:
>>> Bardzo nie ładnie moja droga koleżanko.
>>> Jeśli chcesz się już solidaryzować z tym przygłupim szopem praczem,
>>> to mogłabyś przynajmniej w jakiś pozytywnych kwestiach, a nie komuś
>>> gacie obrabiać.
>> Wiesz, mi się Twój styl "dyskusji" też nie bardzo podoba.
> Chyba raczej jego dostosowanie do poziomu dyskutanta.
> Mój styl dyskusji jest dokładnie taki, jak sobie adwersarz życzy.
> Ja nie mam co do niego osobistych preferencji.
>>> Różnice zdań różnicami, ale miałem nadzieje, że brudów sobie nie
>>> będziemy nigdy wyciągać.
>> Kto pierwszy wyciągnął z worka argument brudnych gaci?
> Ale nie w dyskusji z Tobą, wstrętna sofistko.
> Zwrócić Ci uwagę i co?
> Zamiast przyznać się do faux pas, przeprosić i obiecać poprawę to
> jeszcze bardziej idziesz w zaparte.
> MS
Sender, za mały jesteś na tę grupę, żeby wnosić takie ciężkie argumenty!
Skrzywisz sobie kręgosłup jeszcze bardziej. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |