Data: 2006-01-09 19:38:39
Temat: Re: techniki PowerBox-kto jest alpha?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
PowerBox; <dpu4ul$7l9$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dpsrrn$cu1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Ciebie PB chyba pojebało na punkcie "wyboru lasek". Po kiego beta ma
> > "wybierać z tych wszystkich lasek", jeżeli jest zainteresowany jedną?
>
> - i na tym polega cały dramat beciarza - jeśli coś nie zapasuje z tą jedną
> jedyną, na której mu tak strasznie zależy (a choćby z tego faktu nie
> zadziała) to jest "spalony".
To straszne - nie porucha sobie. ;))))
> > Wszystkie? ;))))))) Weź przyznaj, że robisz teorię pod swoje porażki w
> > podrywaniu lasek.
>
> - cały Twój post to jedna wielka manifestacja świata bety.
Czyżbym został w końcu zdemaskowany? ;)
> Zobacz jakich
> używasz pojęć "ta jedna (jedyna)", "podrywanie", "porażki". "Ta jedna" -
> znaczy, że jesteś zafiksowany na jednej, która bardzo Ci się podoba i do
> której nie możesz doskoczyć ze swoim niższym statusem.
Ale wiesz jakie to daje oszczędności czasu, pieniędzy i nerwów? - nie
mogę doskoczyć, to sobie klikam z domu na kompie i słucham Vivaldiego za
3 , przepraszam 2,99 zł [w Tesco była wyprzedaż]. ;) Ooo - a zaraz będę
robił wkładki do butów z filcu, zamiast czule drapać laskę po plecach.
;)
> "Podrywanie"
> implikuje jakąś wzmożoną aktywność z Twojej strony, jakieś z góry skazane na
> niepowodzenie podchody, gry i zabawy dziecięce mające na celu zmianę faktu,
> że laska niczego nie czuje.
Bo ja głupi beta ... - ale bety już tak mają.
> Attraction znaczy przyciąganie a nie ciśnięcie i
> parcie. Kiedy pojawia się nacisk to przez samą tylko naturę tego aktu znika
> przyciąganie. Słowo "porażka" ujawnia natomiast jak bardzo jesteś
> emocjonalnie podpięty pod wynik.
Nie ma jak być alphą - nie ta dupa to inna - co nie? ;)
> Co krok widać jak beciarz próbuje atakować laskę, z którą nie ma zaczętej
> komunikacji seksualnej - (która to zaczyna się od pierwszej sekundy).
Czego pierwszej sekundy? - mógłbyś sprecyzować.
> Myśli,
> że jak odpowiednio długo będzie mulić i cisnąć to się coś zmieni - a w
> rzeczywistości sprawa się tylko oddala. Niektórzy udają, że nie chodzi im o
> sex. Cała interakcja odbywa się w ramach (frame) aseksualnej konwersacji o
> wałku rozrządu. Potem ni z tego ni z owego beciarz nagle
> próbuje zmienić ramy. Wszystko na nic, bo nie ma iskrzenia, w ogóle tego nie
> rozumie i musi dostać w dziób.
O Boże! - wreszcie zrozumiałem swój błąd - Czy Ty To Widzisz. Tak chcę
zostać alphą, bardzo, bardzo chcę. ;)
Flyer
|