Ostatnio czytalam ksiazke: "Zrozumiec siebie, zrozumiec innych",
autora nie pamietam - przepraszam... Wiem tylko ze jest
norweskim psychiatra.
Twierdzi, ze sny to przejaw naszej podswiadomosci,
ze mowia nam to czego nie chcemy
(nie potrafimy?) do siebie dopuscic. Pokazuja
nasze prawdziwe relacjje z innymi ludzmi. Bo ktos moze
wmawiac sobie, ze jest mily i sympatyczny, niekonfliktowy
i lubiany a tak na prawde siedzi w nim agresja, ktorej nie okazuje
ale wplywa na jego zwiazki z ludzmi.
Ten Norweg pisze, ze najlepsza interpretacja
moze pochodzic od sniacego bo nie ma uniwersalnych
symboli, wszystko co snimy wyplywa z naszych konkretnych doswiadczen
i przezyc. Ale tez popiera zwracanie sie z prosba o zinterpretowanie snu
do innych osob. Prawdziwa interpretacja to taka, ktora budzi emocje.
Oto moja interpretacja Twojego snu:) :
Ten krajobraz to Twoje zycie. Znasz je dobrze, potrafisz dotrzec do kazdego
miejsca. I wiesz jak.
Nawet jezeli otacza Cie w tej chwili w Twoim zyciu duzo ludzi
czujesz, ze tak na prawde nie jestes z nimi zwiazana, Twoje zwiazki
z nimi sa luzne.
Twoje zycie jest puste.

No jak - wzbudza to jakies Twoje emocje?

Pozdrawiam cieplutko
Anna

Aedrin wrote:

> sni mi sie ten sam sen , przez wiele nocy ,
> nie kazda noc po kolei ale rozne noce
> ten sam krajobraz , te same znane mi elementu krajobrazu : typu dom , mur
> opuszczony stadion , pozatym podobne sytuacje , podobny stan emocjonalny w
> czasie snu ( poczucie braku ludzi , pustka )
> wiem ,ze nie znam tych krajobrazow, miejsc
> nigdy tam nie bylam a mimo to caly czas mi sie snia ( i w snie je znam
> jakbym juz tam byla wiem co gdzie jest jak np spaceruje wiem ze za murkiem
> niedaleko domu jest stadion a kolo niego krzaki bzu ) (deja vu ) (?)
> czy to moga byc jakies reministencje z poprzdniego wcielenia (zakladajac ze
> poprzednie wcielenia isnieja )?
>
> pozdrawiam
> A