Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!feedme.news.mediaways.net!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online
.de!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Wilczek" <w...@i...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: tendencja
Date: Sun, 17 Mar 2002 00:05:28 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 52
Message-ID: <a70j4k$3sd$1@korweta.task.gda.pl>
References: <a70hdp$4gj$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: paa77.poznan.sdi.tpnet.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1016319956 3981 217.98.220.77 (16 Mar 2002 23:05:56 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 16 Mar 2002 23:05:56 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:129438
Ukryj nagłówki
> Dlaczego nikt z bardziej poważnych ludzi na grupie, nie argumentuje swoich
> wypowiedzi przykładami osobistymi, tylko odwołuje się do wiedzy?
Bo przyklady osobiste to studium przypadku... Oczywiscie mozna sobie
wymieniac spostrzezenia i "rady zyciowe" ale jesli chcesz sie wypowiadac
o prawidlach, tendencjach i zaleznosciach w pscyhologii musisz miec
reprezentatywna probe ludzi (badanych). Jako, ze we wlasnym zakresie
sadze, ze nikt na tej grupie nie prowadzi masowo badan totez jedyna
mozliwoscia jest odwolanie sie do wiedzy popartej badaniami innych.
> Za to "młodzi" sypią zwierzeniami jak z worka...
Dobry ten cudzyslow ;-)
Zauwaz, ze wielu ludzi oczekuje prostej i jasnej odpowiedzi na pytanie...
a kazda sytuacja jest na swoj sposob inna. Generalizowanie wlasnych
doswiadczen czy projektowanie wlasnych obaw na dobra sprawe nic nie wnosi.
Wezmy przyklad jednego z wczesniejszych watkow gdzie autor pisze:
"Czy mozna wierzyc kobietom?
Jak poznac czy mowi prawde i dlaczego klamie?
Co jest dla niej najwazniejsze?
Jakie są najwazniejsze wartosci wspolczesnych kobiet?"
Otoz moge odpowiedziec na to pytanie biorac pod uwage dajmy na to
500 kobiet jakie mialem okazje poznac w zyciu, z czego pewnie max
10% takich o ktorych moge faktycznie powiedziec cos wiecej.
Czy biorac pod uwage, ze nie znam: wieku pytajacego, jego charakteru,
srodowiska w jakim przebywa, powodow zadania pytania, kobiet jakie
spotkal moge mu cos powiedziec? Ze swojej strony moge powiedziec,
ze wiekszosci mozna wierzyc, ale sa takie, ktorym nie - tak samo
jak mezczyznom zreszta. Jak poznac czy klamie? Temat rzeka, setki
ksiazek, poradnikow, monografii... ale akura ta o ktora pyta to
wyjatkowo udana aktorka albo sposob postrzegania rzeczywistosci
przez pytajacego jest tak specyficzny, ze nie dostrzega sygnalow,
ktore pomoglyby mu rozwiklac zagadke... Co jest "dla niej"
najwazniejsze? Tu juz w ogole odjazd... jedyne co mozemy "z wlasnego
doswiadczenia" powiedziec to przywolac obecne w kulturze stereotypy
i zgeneralizowac informacje pozyskane na przykladzie tych
kilkudziesieciu osob o jakich cos wiemy...
To tyle ode mnie - alez sie staro czuje ;-)
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
|