Data: 2004-08-25 00:00:02
Temat: Re: tepsa
Od: "Radzio" <w...@S...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sz.P. jolka jolka <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>> I na koniec proszę,
>> odpowiadaj pod postem i tnij cytaty, są wśród nas modemiarze
>> dziękuję,
>>
>> --
>> Do usłyszenia
>> Sylwi@
>
>>
> Witajcie
> nie wiem jak Wy ale ja jakos w odpowiedziach Sylwii odczuwam nute
> złośliwości do rozmowcow, ze oto jest Pani ktora wie wszystko i chce
> na forum pokazac ze tu chce grać pierwsze skrzypce, chyba w zyciu sie
> nie udało, Jeśli sie myle to przepraszam ale takie mam odczucie
> Pozdrawiam Gabi
Witam Grupowiczow,
Aby nie odbiegac od tematu tepsy opowiem Wam historyjke z przedwczoraj.
Byłem w lubelskim telepunkcie na ul. Chodzki, chcialem zalatwic drobna
sprawe. Niestety musialem stawic sie tam osobiscie poniewaz pani na
informacji telefonicznej powiedziala, ze nie da mi numeru, bo takowego
nie ma. Powiedzialem, ze jestem kulawy i mam problem z samodzielnym
przemieszczaniem, jednak najwyrazniej zwisalo jej to. Pomijam fakt, ze
panie ze smiesznej niebieskiej (czy tam blekitnej) linii, do ktorej
pierwotnie dzwonilem, w ogole nie bardzo kojarza o co chodzi i kieruja
do telepunktow.
No i pojechalem zalatwiac sprawy....
Powiem Wam, ze to co bylo pozniej jest jeszcze bardziej nudne niz to co
bylo wczesniej.
Za to ten watek jest mega ROTFL, zrekompensowal mi beznadziejnie
stracony czas w smiesznych telepunktach. Niech zyje netykieta!
Pozdrawiam Was,
Radzio
--
Klub Zbuntowanych Kaleczniaków
www.kzk.prv.pl
|