Data: 2000-09-17 10:15:59
Temat: Re: też mam problem ale to jest
Od: "PhoeniX" <n...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Moze masz nerwice?
>Powinienes pracowac nad soba,bo pewnie nie tylko w
>opisanej powyzej sytuacji skacze cisnienie.
Co Ty mu za bzdury wypisujesz ?
Nie trzeba miec nerwicy aby byc zaniepokojonym w sytuajach
w których czujemy sie nie pewnie a do takich na pewno nalezy
przechodzenie obok wiekszej "podejrzanej" grupki ludzi na ulicy.
W koncu nie ma sie pewnosci czy przejdziemy normalnie i nic
sie nie stanie czy nie zostaniemy zaczepieni tekstem "eeee... masz 2zl ?"
co moze sie skonczyc na kwocie duzo wiekszej niz 2zl nie mówiac tu
o pretekscie do bujki.
>Np. w jakiejs gwaltownej akcji w czasie jazdy samochodem?.......zamiast
>dzialac jak nalezy zostaniesz sparalizowany
>przez strach i....
Z kad wyciagasz takie wnioski ?
On nigdzie nie pisal, ze nagly wzrost adrenaliny powoduje u niego paraliz.
Strach taki jak on opisal a gwaltowne emocje podczas jazdy samochodem
to dwie calkiem rózne rzeczy.
>A jezeli sytuacja dotyczy tylko bijatyk to spox.
U takich ludzi o pacyfistycznym usposobieniu najczesciej to chodzi ogólnie
o przemoc i chamstwo którego Ci ludzie sie obawiaja i staraja sie je jak
kazdy normalny czlowiek omijac.
>Mozna oczywiscie
>potrenowac kickbox czy ju-jitsu dla lepszego samopoczucia:)
Jak ktos sie nie lubi bic to taki trening na nic sie mu nie przyda.
Przyjdzie do bicia sie a on choc bedzie umial jakies tam sztuki walki
to i tak nic z tego nie bedzie bo strach przed przemoca i obawy
"a co bedzie jak on mnie pobije?" beda silniejsze.
>Ale tak czy siak walki ulicznej zawsze nalezy unikac,bo jest
>bezsensowna.
A no tak.
--
Pozdrawia
file://==PhoeniX==\\
Mailowa lista "Apokalipsa": http://www.egroups.com/group/apokalipsa
UIN: 73492277
|