Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!p50927243.dip.t-dialin.NET!not-for-mail
From: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: to nie takie proste cd on kocha inna i mnie tez
Date: 8 Jun 2003 20:58:09 GMT
Lines: 73
Message-ID: <bc0810$e1dle$1@ID-160051.news.dfncis.de>
References: <bbv031$2im$1@SunSITE.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: p50927243.dip.t-dialin.net (80.146.114.67)
X-Trace: fu-berlin.de 1055105889 14726830 80.146.114.67 (16 [160051])
User-Agent: Xnews/4.11.09
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:40783
Ukryj nagłówki
"Agati\(Aga\)" <a...@w...pl> wrote in
news:bbv031$2im$1@SunSITE.icm.edu.pl:
<....>
Witaj Agato
Jestes dorosla kobieta, i (wbrew pozorom :o)) sama najlepiej wiesz co
bedzie dla Ciebie najlepsze.
Mimo to jednak wydaje mi sie, ze zbyt mocno "wisisz" na pojeciach, ktore -
chociaz piekne i gornolotne - nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.
Pozwole sobie napisac, o co mi chodzi:
a) Kochac to ..., ... , poswiecac sie ...
Poswiecac sie ? Wyszlabys za maz za kogos, kto Tobie mowi: "wyjdz za mnie.
zycie z toba to dla mnie poswiecenie ..." ? Byc moze jestes niespotykanie
spokojnym czlowiekiem, ale ja za takie haslo dostalbym od mojej lepszej
polowy rakietowego kopa w cztery litery - i to by bylo na tyle.
Milosc do partnera/partnerki to najsamolubniejsze uczucie na swiecie. Co
prawda robi sie to i owo aby tej drugiej osobie bylo przyjemnie, ale ma
sie okreslony cel na oku. Chlopak funduje dziewczynie kawe/winko i ciacho
(poswieca swoj czas i swoj majatek ?), ale na pewno nie wylacznie po to,
zeby ja uchronic od smierci z glodu i pragnienia.
Jezeli chodzi o mnie (i ludzi ktorych znam) to nie szukalem partnerki z
mysla " komuz ach komuz moglbym sie poswiecac". Ozenilem sie, poniewaz
bylem pewien ze zycie z ta partnerka bedzie niekonczacym sie pasmem
uciech.
Wszyscy robimy (przynajmniej od czasu do czasu) cos dla tej "drugiej
osoby" i - przyznajmy sie - liczymy na wzajemnosc. O bezinteresownosci nie
ma mowy.
b) ... poswiecenie dla rodziny ...
Niemozliwe. Rodzina to maz i zona. Jakis czas (20 - 30 lat) tez dzieci
(ale niekoniecznie - na pewno slyszalas juz o rodzinach bezdzietnych :o)
).
Ty nie "masz" rodziny. Jestes jej czlonkiem. To dotyczy tez twojego meza.
Jezeli cos jest dobre dla rodziny, jest tez dobre dla jej czlonkow.
Jezeli robisz cos dobrego dla rodziny, to tez korzystasz z tego - czyli
czyste samolubstwo, zero poswiecenia. Oczywiscie szkodzac rodzinie
szkodzisz tez sobie (podobno twoj maz tez nie jest przesadnie szczesliwy w
obecnej sytuacji).
Reszte tekstow zostawie w spokoju, bo o tych szlachetnych zasadach,
bezkompromisowosci i prawdomownosci to "czytac hadko" jak to pan
Podbipieta by napisal.
Oczywiscie ja tez mam dla Ciebie dobre porady - w koncu wszyscy lubia
udzielac innym porad ;o) ;
1)Rob to, na co masz ochote (nie to, co jest dobre dla meza, jego
kochanki, byc moze dzieci)
2)Jezeli chcesz "konwencjonalnego" zwiazku z mezem, to domagaj sie tego.
On kocha Ciebie ? Nie potrafi sie rozstac z kochanka ? To mu pomoz.
Postarajcie sie ustalic jak duze alimenty musialby placic tobie i dzieciom
po rozwodzie. Wynikiem wyliczen bedzie na pewno to, ze zycie z toba/bez
kochanki bedzie przyjemniejsze niz zycie z kochanka/bez ciebie. Jezeli was
obie kocha tak samo, to wygrasz. Jezeli Ciebie nie kocha, to i tak juz po
wszystkim.
3) Jezeli nie masz na to ochoty (2) - to pogon go. Gdyby meza przejechala
ciezarowka to tez bys musiala sobie jakos radzic.
4)Ani(2), ani (3) ? Naprawde myslisz o stworzeniu "rodziny
niekonwencjonalnej" :o) ? "Wespol, wzespol, by zadz moc moc wzmoc" jak to
w kabarecie starszych panow spiewano :oD ("Jezeli kochac to nie
indywidualnie") ? Tak tez mozna. Znam jeden przypadek. Nie wiem, jak sie
"malzonkom" ukladalo. Jedno jest pewne: Dzieci z rodzin po rozwodzie to
dzis normalka, dzieci z rodzin "niekonwencjonalnych" maja problemy z
otoczeniem.
Zycze Wam wszystkim jak najlepszego rozwiazania tego problemu. Niestety
nie ma wyjscia dobrego dla wszystkich w to uwiklanych, ktos musi cierpiec.
Pozdrowienia - Zygmunt Switala
|