tolerancja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-05-19 21:13:56

Temat: Re: tolerancja
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nina Mazur Miller wrote:
[..]
> Tak pojmowana tolerancja w naszym kraju w istocie jest bardzo powszechna.

Wierutna bzdura.

Arek

--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-05-25 19:23:07

Temat: tolerancja
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tolerancja to zdolnosc akceptacji sytuacji zaistniałej przez nasz umysł.

To "książkowa" definicja tego pojęcia.
Gdyby większosci z nas zadać pytanie: czy jesteś tolerancyjny/a wiekszość (i to
zdecydowana) odpowiedziałaby TAK.

Czy tak jest w rzeczywistości?
Czy zgadzacie sięze stwierdzeniem: Powiedz mi co tolerujesz, a powiem ci jak
jest z twoja inteligencją?
Jak to jest z przyjmowaniem poglądów i postaw innych ludzi?

pomyślcie o tym...

Marta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-25 19:50:08

Temat: Re: tolerancja
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

p...@p...onet.pl wrote:
> Tolerancja to zdolnosc akceptacji sytuacji zaistniałej przez nasz umysł.
[..]

Ta definicja to totalna bzdura!
Z jakiej książki to wzięłaś !?

pozdrawiam
Arek

--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-25 19:57:54

Temat: Re: tolerancja
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ta definicja to totalna bzdura!
> Z jakiej książki to wzięłaś !?
>
Z artykułu, bo co?

M.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-25 20:41:37

Temat: Re: tolerancja
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

p...@p...onet.pl wrote:
> Z artykułu, bo co?

Bo to:
1) Bzdura totalna - gdy jest akceptacja to nie może być mowa o tolerancji.
Tolerancja jest wtedy właśnie gdy czegoś nie akceptujemy, a jednak przyzwalamy
na tegoż istnienie.

2) Jakiś bełkot - co to jest "sytuacja zaistniała przez nasz umysł"???

pozdrawiam
Arek

--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-26 07:14:00

Temat: Re: tolerancja
Od: "daithi" <d...@n...e.pl> szukaj wiadomości tego autora

> 2) Jakiś bełkot - co to jest "sytuacja zaistniała przez nasz umysł"???

Tolerancja to zdolnosc akceptacji sytuacji zaistniałej przez nasz umysł

Inaczej: 'nasz umysł akceptuje zaistniałą sytuację', a nie 'sytuacja
zaistniała przez nasz umysł zostaje zaakceptowana'

Jak by to jednak nie wyglądało, zgadzam się po części z Twoją wypowiedzią.
Uważam, że tolerancja i akceptacja nie są tym samym, choć przyznać muszę, że
mają dużo wspólnego.

Pzdr,
daithi

----
"Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmujcie
ryzyko bycia sobą, ale nauczcie się to robić nie zwracając na siebie uwagi".
GG#889644
----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-26 11:23:50

Temat: Re: tolerancja
Od: "nel" <n...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

myśle że wiekszość spoleczenstwa niestety nie jest tolerancyjna.
dla mnie tolerancja, to przyjmowanie czlwieka takim jaki jest, jego
pogladow, orientacji seksualnej, koloru skóry. wszyscy są równi, kazdego
zdanie jest wazne, a mnie nic nie obchodzi czy ktos woli byc homo czy
hetero(np.). no a wiele moich znajomych..."tak, jestem tolerancyjny/a", a w
rzeczywistosci, to sądza ze oni są "normalni" a kazdy "inny" to juz nie,
najlepiej zeby zniknal. To jest dziwne.

Powiedz mi co tolerujesz, a powiem ci jak
> jest z twoja inteligencją?

No uwazam siebie za kogos bardzo tolerancyjnego:), tak wiec nie zgadzam sie
z tym stwierdzeniem. Jesli ktos mysli inaczej, w tym przypadku- nie jest
tolerancyjny, to wcale nie oznacza, ze juz jest dnem intelektualnym. Szanuje
tez taka postawe i myśle ze inteligencja i tolerancja, to 2 różne sprawy i
nie nalezy ich mieszac. Po prostu to inne podejscie do zycia, moze inny
wymiar wartosci, "wyniesiony z domu".

No, tak sądze:))))).
nel
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0ad3.00000001.3b0eb11a@newsgate.onet.pl...
> Tolerancja to zdolnosc akceptacji sytuacji zaistniałej przez nasz umysł.
>
> To "książkowa" definicja tego pojęcia.
> Gdyby większosci z nas zadać pytanie: czy jesteś tolerancyjny/a wiekszość
(i to
> zdecydowana) odpowiedziałaby TAK.
>
> Czy tak jest w rzeczywistości?
> Czy zgadzacie sięze stwierdzeniem: Powiedz mi co tolerujesz, a powiem ci
jak
> jest z twoja inteligencją?
> Jak to jest z przyjmowaniem poglądów i postaw innych ludzi?
>
> pomyślcie o tym...
>
> Marta
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-26 14:45:25

Temat: Re: tolerancja
Od: "ajtne" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent:

> To nie jest trudne. Wystarczy ignorować istnienie przeciwnych poglądów, i
> już się można ukazywać tolerancyjnym.

Ale to już jest trudne: dostrzegać pozytywne intencje będące u podłoża
przeciwnych pogladów - wtedy rzeczywiście można BYĆ tolerancyjnym :)

A przy okazji: zawsze mnie zastanawiało, czy tolerancja dla nietolerancji to
szczyt tolerancji czy raczej brak tolerancji ;)

znająca swoje granice tolerancji - joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-26 16:27:08

Temat: Re: tolerancja
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 26 May 2001, nel wrote:

> No uwazam siebie za kogos bardzo tolerancyjnego:)

To nie jest trudne. Wystarczy ignorować istnienie przeciwnych poglądów, i
już się można ukazywać tolerancyjnym.

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-26 21:13:40

Temat: Re: tolerancja
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

"Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> writes:

> To nie jest trudne. Wystarczy ignorować istnienie przeciwnych poglądów, i
> już się można ukazywać tolerancyjnym.

O to to.

Przypomnial mi sie tutaj kawalek rozmowy miedzy dwoma mezczyznami
(wiek na oko ok. 50 lat) w pociagu relacji Warszawa-Lodz.

-no wiesz Jozek, ja jestem bardzo tolerancyjny, ale to co sie wyrabia
to juz przesada.
-a co?
-no bo ja moge tolerowac wszystko, ale jak mi te zydowskie szpiony w
kraju zaczynaja mieszac, to bym ich powiwieszal na latarniach i bez
zadnej dyskusji.

Tak pojmowana tolerancja w naszym kraju w istocie jest bardzo powszechna.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/