> U ruskich czasem mozna kupic staniki na duzy biust, ale na bardzo
> cienkich (czasem nawet jakichs ozdobnych) ramiaczkach. Raczej chyba
> dobrze trzymaja, bo fason samych miseczek jest wtedy dosc solidny. Nie
> wiem na pewno, bo nie mam tego klopotu, ale stanik byl przeze mnie
> oblukany bardzo dokladnie ze wzgledu na moja mame :]
> Oczywiscie nie polecam u pierwszych lepszych ruskich, tylko u
> sprawdzonych (nie ma nic gorszego, niz zle lezacy, uwierajacy stanik).
taaaaaaa
kiedys kupowalam u ruski zacxhwycona cenami.. pozniej kupilam triumph'u
[chyba tak sie to pisze] i odczulam roznice nie tylko w wygladzie..
w ruski piersi wygladaly jak czolki sterczace lufa do przodu.. cos a la
madonna w swoich sterczacych szpicach scenicznych ;D


zrazilam sie chyba :)))