> wymianę suwaka, podszewki i właśnie skrócenie paska kaletnik zawołał sobie
> 150złotych (W-wa).. I w taki sposób wróciłam z torebką do domu i nie wiem
> > co począć.

o boze, jakis wariat !
ja tez dalam torebke do kaletnika aby skrocil mi pasek i zaplacilam 5 zl.
a za przerobienie paska do torby podroznej z pzrymocowanego na stale na taki
doczepiany 15 zl.
Poszukaj innego kaletnika, albo szewca jak radzi pomyslodawczyni tematu.
Moja kolezanka skrocila cala torebke u szewca za 15 zl. Mysle ze oni nie sa
specjalnie zaiteresowani tego typu robota, ale zapytac mozna.

Pozdrawiam