ONo pisze w news:cf0vrv$5pl$1@opal.icpnet.pl

> Nie sztuka zamkn+-ć sie w domu i mówić że wszystko jest zle i wszyscy s+- zli.
> Sztuk+- jest dojrzeć drugiego człowieka.

Dobrze prawisz, Marysiu. Pilnie się tego uczyłam latami - i
proszenia o pomoc, i proponowania pomocy. Wcześniej zawsze było
tak, że to ja byłam tą pomagającą. Od paru lat jest odwrotnie i
wcale nie jest tak, że przestawiłam się bezboleśnie. I tak
łatwiej mi pomóc, niż pomoc przyjąć. Ale nie wyobrażam sobie
niewidywania swoich przyjaciół, jeśli to tylko jest możliwe.
Jeśli tylko istnieje możliwość spotkania się, choćby na chwilę -
wykorzystamy ją. A jeśli jej nie ma - stworzymy ją. ;>

Wiesz, wychodzę z założenia, że ludzie nie są masochistami i nikt
nie będzie robił niczego wbrew sobie, wbrew swojej woli, ani
proponował mi czegoś, czego nie jest w stanie zrobić. Sama też
nie składam nikomu propozycje bez pokrycia. Relacje z innymi mam
jednoznaczne. ;-) I wolę widywać się z ludźmi, niż siedzieć w
sieci i marudzić, że ich nie widuję. ;-)

Dobrej zabawy w Grotnikach wszystkim życzę!!!

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/