trawa i ja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

11. Data: 2001-03-07 22:22:12

Temat: Re: trawa i ja
Od: phenomen <t...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> i taka to istota rewolucji... kiedys lala sie krew, dzisiaj wywoluje
>> sie biernosc... ale fraktal pozostaje ten sam :)

>ze mamy takie czasy, ze bunt podtrzymuje system a biernosc go rozklada ?
>wiec pewnie niedlugo legnie

nie... klasycznych buntow juz nie ma i nie bedzie....
co do "rozkladania" przez biernosc.... czyzbys uzyl tego w znaczeniu
pejoratywnym ?

__
F1 would be better if it were ski jumping

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2001-03-08 13:55:00

Temat: Re: trawa i ja
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

emes wrote:

> >no coz. ale skoro a nie mam racji, powiedz co mozna zrobic
> >by uchronic szkoly podstawowe i gimnazja (o szkolach srednich juz nie
> >mysle) przed dealerami prochow?
>
> zmniejszyć popyt na nie?

ale jak to zrobic? rozwiazania sa dwa:
1. Zamknac rynek
2. Zlikwidowac rynek.

jak?

Ad.1. Wprowadzic zakazy prawne (wlasnie sa)
Ad.2. Rozstrzelac uzaleznionych lub czyms ich otruc.

Jak myslisz? ktore rozwiazanie jest lepsze? A moze wskazesz
mi bramke nr.3 ?

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2001-03-08 23:36:58

Temat: Re: trawa i ja
Od: "saq" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

hejak

Użytkownik Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@a...wbc.lublin.pl...
> no coz. widze ze przeciwnicy cpania schowali ogon pod siebie.
> wcale sie nie dziwie skoro takie hordy ludzi negujacych niecpanie
> sie np. na mnie rzucily :)

a moze po prostu jest tak ze kazdy do czegos sam musi dojsc i inni moga mo
wic i dnie cale ale i tak nikogo nie przekonaja ?
< niekoniecznie musi sie odnosic to tylko do popalania itp. >
pozdrawiam
saq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2001-03-09 00:34:44

Temat: Re: trawa i ja
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 08 Mar 2001 14:55:00 +0100, Grzegorz Szyszlo wrote:

>> >no coz. ale skoro a nie mam racji, powiedz co mozna zrobic
>> >by uchronic szkoly podstawowe i gimnazja (o szkolach srednich juz nie
>> >mysle) przed dealerami prochow?
>>
>> zmniejszyć popyt na nie?
>
>ale jak to zrobic? rozwiazania sa dwa:
>1. Zamknac rynek
>2. Zlikwidowac rynek.
[...]
>Jak myslisz? ktore rozwiazanie jest lepsze? A moze wskazesz
>mi bramke nr.3 ?

zalegalizować marihuanę - zmniejszy się popyt na prochy.
;-P

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2001-03-09 13:59:55

Temat: Re: trawa i ja
Od: "TPI" <g...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

> no coz. widze ze przeciwnicy cpania schowali ogon pod siebie.
> wcale sie nie dziwie skoro takie hordy ludzi negujacych niecpanie
> sie np. na mnie rzucily :)

Czlowieku dostrzez roznice: sam piszesz "ludzi negujacych niecpanie" - nie
ma takich, czy ja Ci zabraniam zyc wg. ciebie zdrowo? A natomiast Ty mnie
chcesz zabronic zyc po swojemu (moze jestem twoim dobrym znajomym i nawet
bys nie wiedzial ze pale marihuane, bo jestem normalnym czlowiekiem, zyje
uczciwie, pracuje, a ze lubie wieczorem zapalic? ... aha wg ciebie 3 lata
wiezienia).

AG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2001-03-09 14:19:59

Temat: Re: trawa i ja
Od: "TPI" <g...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie wierze w rozsadek ludzi. przykladem niech bedzie chocby palenie i
> picie.
> sam popijam od czasu do czasu tak ze nie jestem jakims szowinista
> czy radykalem. jednak jesli ktos pije kiedy popadnie i co popadnie....
> przekladajac na prochy. kiedy ktos bierze co popadnie kiedy sie tylko
> nadarzy okazja ...... a w mlodym pokoleniu to jest normalka. i z tym
> zjawiskiem nalezy walczyc z calej sily bo nam urosnie pokolenie
> degeneratow :(
No to ku... walczmy z glupota mlodziezy, uswiadamiajmy ja, uczmy prawdy,
sami badzmy dla nich wzorem, ale NIE WOLNO zakazywac, bo to nie jest to, nie
upraszczajmy sprawy, nie wracajmy do czasow gdy jesli dla jednej grupy
spolecznej (tej przy wladzy) cos bylo niewygodne to sie tego po prostu
zakazywalo. Zacznijmy wychowywac a nie zakazywac. Musza samodzielnie myslec
i wiedziec co jest dobre a co zle, a my mamy w tym pomagac a nie zabraniac
(kolejne tabu?).

> > A BTW: czy to nasza wina, ze mamy lepsze argumenty i racja lezy
> > po naszej stronie?
>
> jakos tego nie zauwazylem :) ale kazdy ma prawo do swojej racji.
> a jak to w demokracji bywa, wiekszosc stanowi dyktature.
Sadze ze nie zauwazasz bo nie chcesz zauwazyc,
Ja szanuje twoje stanowisko i postawe, nie chcesz palic i nie palisz.
Ale czy ty szanujesz moje? Czy tez wolisz abym poszedl na 3 lata do paki,
albo jakis debilny odwyk (z czego? od trawki wieczornej?)

Gdybysmy tak w sejmie niespodziewanie zrobiono badania posłow pod katem
zazywania narkotykow (wszelakich) to cienko ich widze. Nie ktorzy popalali,
inni cos powciagali aby moc tyle spotkan odbebnic, gadac, i znowu aby mogl
rano wstac. NIe twirdze ze wszysce ale jakas czesc napewno. Z reszta kto z
nich nie zapalil kiedys wczesniej (np. p.Buzek)?
pozdr., AG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2001-03-12 09:00:38

Temat: Re: trawa i ja
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

emes wrote:
> >ale jak to zrobic? rozwiazania sa dwa:
> >1. Zamknac rynek
> >2. Zlikwidowac rynek.
> [...]
> >Jak myslisz? ktore rozwiazanie jest lepsze? A moze wskazesz
> >mi bramke nr.3 ?
>
> zalegalizować marihuanę - zmniejszy się popyt na prochy.
> ;-P

to powiedz mi jeszcze jak uchronic przed prochami lebki z podstawowki?
bo papierosy sa legalne, i jak widac pali wiecej niz cpa.

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2001-03-12 09:05:42

Temat: Re: trawa i ja
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

TPI wrote:

> No to ku... walczmy z glupota mlodziezy, uswiadamiajmy ja, uczmy prawdy,

otoz to.

> sami badzmy dla nich wzorem,

to tez jest mocny argument, dlaczego zakaz cpania jest dobrem.

> Sadze ze nie zauwazasz bo nie chcesz zauwazyc,
> Ja szanuje twoje stanowisko i postawe, nie chcesz palic i nie palisz.
> Ale czy ty szanujesz moje? Czy tez wolisz abym poszedl na 3 lata do paki,
> albo jakis debilny odwyk (z czego? od trawki wieczornej?)

wybacz. ale to juz jest twoje ryzyko. tak samo jak wodka jest legalna,
ale tylko ta z akcyza.

> Gdybysmy tak w sejmie niespodziewanie zrobiono badania posłow pod katem
> zazywania narkotykow (wszelakich) to cienko ich widze.

ja nawet bez prochow cienko ich widze. obiecuja jedno, robia drugie.

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2001-03-12 09:20:56

Temat: Re: trawa i ja
Od: "TPI" <g...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

> to powiedz mi jeszcze jak uchronic przed prochami lebki z podstawowki?
> bo papierosy sa legalne, i jak widac pali wiecej niz cpa.
>
Ja Ci powiem:
trzeba, abyś Ty, ja, my wszyscy, nasze dzieci dobrze wychowali, dbali o nie,
rozmawiali z nimi. Po prostu za rodziców nikt inny tego nie zrobi. Zakazy
nic tu nie dadzą. Z reszta sam wiesz dlaczego nie palisz? raczej nie dlatego
ze jest zakazane.
pozdrawiam AG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2001-03-12 23:00:22

Temat: Re: trawa i ja
Od: g...@p...fm (Heja) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Mar 2001 10:05:42 +0100, Grzegorz Szyszlo
<z...@a...wbc.lublin.pl> wrote:

>> Ja szanuje twoje stanowisko i postawe, nie chcesz palic i nie palisz.
>> Ale czy ty szanujesz moje? Czy tez wolisz abym poszedl na 3 lata do paki,
>> albo jakis debilny odwyk (z czego? od trawki wieczornej?)
>
>wybacz. ale to juz jest twoje ryzyko. tak samo jak wodka jest legalna,
>ale tylko ta z akcyza.

Czy te bzdure napisales niechcacy (chyba tak, bo Twoje wypowiedzi zdradzaja
przyzwoity iloraz inteligencji), czy tez stosujesz taka sama demagogie jak
media i j.w. sejm najjasniejszej RP?

Osoba pijaca ma wybor: legalne 40% z akcyza albo tansze borygo. Ja nie
mam. Jak chce palic to albo jade do Amsterku (i za 5 legalnych gramow
place ponad 600 zl = benzyna + trawa) albo ryzykuje, ze przez 3 lata moja
rodzina bedzie mi nosic paczki (chyba z opieki spolecznej, bo nikt ich w
tym czasie nie utrzyma). A jak nie zechce kupowac od dilerow i finansowac
mafii, to musze hodowac sam i ryzykowac 2 lata w pace zanim naciesze sie
pierwsza chmura! Uwazasz ze to normalne??!!!

--
Heja
____________________________________________________
_____________________
"A God defined is a God confined."
- Unknown