Data: 2001-07-26 15:33:05
Temat: Re: troche dla Klaudii, troche dla Gregga
Od: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Stad na wiekszosci grup nie
>uzywa sie znakow narodowych.
Większość programów sobie radzi jednak ze znakami diakrytycznymi (choć
istotnie trudno czasami je do tego zmusić).
Myślę, że w końcu czas zerwać z niewolniczym podporządkowaniem się
standardowi opracowanemu w 1962 r. dla maszyny do pisania IBM Selectric
sprzężonej z komputerem.
>To ciezkie studia, ktore w zasadzie trudno nazwac studiami, bo to szkolka. Tzn.
>brak szacunku dla czlowieka, wkuwanie przez caly semestr, a nie tylko do sesji,
>idiotyczne rygory, itp., tylko KUL jest gorszy ;).
Dużo racji, tyle że z każdych rygorów można się wyłamać - trzeba to
zrobić tylko umiejętnie (:-)))))))).
>Niestety, niektorych
>przedmiotow trzeba sie uczyc na biezaca, bo inaczej kicha. Na pierwszym roku
>jest w zasadzie tylko anatomia, ale to i tak szok. Zaleta jest to, ze po
>zaliczonym I-szym roku z medycyny nie da sie wyleciec, mozesz studiowac chocby
>10 lat.
Ale nie można zapominać, że w przypadku płatnych studiów znakomicie
podnosi to ich koszt :-)))).
>Warto interesowac sie dzialalnoscia studencka
Z tym bym polemizował.
>koniecznie trzeba wziac
>dziekanke pod koniec studiow, zeby zarobic na pozniejsze ciezkie zycie lekarza
Niekoniecznie trzeba, ale często warto.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki
Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w nagłówku.
|