Data: 2010-01-15 16:17:27
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: Małgorzata.M <c...@p...onet.eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski wrote:
> Użytkownik "Małgorzata.M"
>>> spieszę Ci wyjaśnić co i jak, gdyż zaraz możesz być ofiarą wkręcenia
>
>> Ups...Przemku chyba mnie nie doceniasz, myslisz, ze nie odrobiłam
>> lekcji wchodząc do Was? ;)
>
> Doceniam, doceniam, ale myślałem że Ty tu z partyzanta na żywioł.
> Wniosek - mniej myślenia więcej wiary ;)
Ale gdyby to przeanalizować (nie partyzantkę, ani też wiarę, ale dbałośc o
nie_wkręcenie mnie) zaczynam wierzyć, że wymieniamy posty siedząc na tej
samej kanapie po dobrym obiedzie
z deserem ofkoz
--
- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać
damie wódki? To czysty spirytus.
|