W dniu 2013-12-11 23:59, intuicjonista pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:l8aorh$ns1$1@news.icm.edu.pl...

>> A na ile liczysz? ;)
>
> np. 6 ? ale wcale się nie upieram :)))

Hm, czyli oceniasz mnie na szóstkę. ;) Należy mi się jednak trochę mniej
- czwórka z plusem, chociaż ja sądzę, że raczej piątka z minusem. To
znaczy wyszło mi 4 z tendencją do 5, ale ja uważam, że jest odwrotnie.

Niedawno czytałam, że jakiś profesor psychologii zrobił eksperyment.
Poprosił studentów o wypełnienie testów osobowościowych. Po paru dniach
przyniósł każdemu indywidualnie opis osobowości "opracowany na podstawie
wypełnionych testów". Studenci w większości zgodzili się ze swoimi
opisami. Myk polegał jednak na tym, że każdy dostał dokładnie ten sam
opis. Kiedy się o tym dowiedzieli, zmienili zdanie na temat "swoich"
opisów. ;)

Myślę, że trochę podobnie jest z naszym enneagramem - w każdym z opisów
możemy znaleźć coś, co nas charakteryzuje. Problem w tym, że trudno nam
porównać, w jakim stopniu te same cechy dotyczą innych, a tylko dzięki
takiemu porównaniu moglibyśmy stwierdzić, że konkretna cecha, czy nawet
cały zespół cech są bardziej "nasze".

> to bardziej złożone - człowiek
> jednak jest istota społeczną
> więc rozpatrywanie/analizowanie go
> w oderwaniu od roli społecznej -
> to uproszczenie - podobnie jak
> utożsamianie go z tą rolą :)))

Powiem więcej - trudno powiedzieć w ogóle o naturze czy charakterze bez
"posadowienia" osoby w grupie społecznej. Tylko w jakiejś społeczności
(mniejszej lub większej i różnie pojętej) cechy człowieka się aktywują
lub wręcz tworzą. :)

> http://www.youtube.com/watch?v=0p7qU_h_i-A&feature=p
layer_detailpage
> :)))

Bardzo lubię tę piosenkę. :)

Pozdrawiam
Ewa