Data: 2002-09-16 06:25:27
Temat: Re: truetalk
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"... z Gormenghast"
> Witaj Kaśku!!
Dygam nozka:)
(...) Podziel się!
Nie ma sprawy. Posiedz kilkanascie godzin przed komputerem i jak juz kosc
ogonowa w przysadke mozgowa ci sie wepchnie - to bedzie wlasnie TO.
> Jakoś nam tu smętnawo ostatnio.
Juz nie ( vide: Dorcia;)
Ktoś wywołał jesień z lasu, sezon dla
> psychomajstrów, i szuka potwierdzeń mroku. Nawet zwykle optymistyczny
> [cookie] zobaczył ciemność nieprzeniknioną w jesiennej ulewie.
> Mania zadaje trudne pytania i zmyka gdzie pieprz rośnie...
No wlasnie. Ona tak zawsze, kaprysna M(ani)uza...
> Udaje, że nie wie "poco".
> Przesympatyczna Kasia NEVERMORE zeźliła się na Dorrit i nie wypowiadając
> wcale wojny wzięła i zabiła... Jak znamy Dorrit, otrzepie kurz i wróci
cała,
> ale czy zdrowa?
A byla kiedykolwiek?:)
Oczka jej zalsnily, jak Pyzola zobaczyla, szuru-buru, namowila sie
Juz-Ja-Wiem-Z-Kim i mysli,ze Ja-Taka-Gupia - hehehehe! Ona nie wie na jaka
jedze trafila, ale dowie sie, dowie, na wszystko przyjdzie czas....
>Sam zwątpiłem. Moim zdaniem Dorci również wiele dolega
> przykrości... A najłatwiej mówić o pogodzie ducha gdy CHWILOWO ma się
> pracę, dom, radość i beztroskę dzieci, psa, kotki czy Ogród.
> Niestety tu działa również rachunek prawdopodobieństwa.
> Dziś pogoda jest, jutro nie ma. Dziś słońce, jutro mrok...
> A najgorsze że najczęściej mrok własnie jest ...
> na końcu. W samotności.
Najgorsze? Polemikowalabym...
Nie chce tutaj rozwodzic sie, ale dziablo mnie na te narzekania na jesien,
moze jutro sie o tym rozpisze, dzis juz padam - wlasnie wrocilam z pracy.
Kaska
|