Data: 2002-09-16 11:11:32
Temat: Re: truetalk
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"NEVERMORE" w news:am2nes$q1f$1@news.tpi.pl...
/.../
> Przesympatyczna Kasia NEVERMORE nigdy nie rzuca się na słabszych.
> Na silniejszych czasem się rzuca, szczególnie jak ci silniejsi rzucają się
> na słabszych.
No właśnie. Daleki jestem od stawiania diagnoz; mogę co najwyżej
podejrzewać, kto i dlaczego sprawia wrażenie silniejszego oraz docenić
Twój heroizm Kasiu - co też uczyniłem (jak zwykle może mało czytelnie).
Od dawna mam podejrzenia, że _taka_ hardość może być wynikiem,
jakiś głębokich urazów czy tez konfliktów w najbliższym otoczeniu, gdzie
forum staje się płytkim bajorkiem doskonałym dla rozchlapywania swoich
frustracji na prawo i lewo, bez liczenia się z tym, że słowa potrafią sprawiać
ból, a nawet więcej.
> a agresja wraca do niej rykoszetem
> pod postacią autoagresji.
> Ale pogodziła się już z tym -
> takie oswojone nieszczęście.
Mówisz o sobie. Ja to rozumiem, gdyż Twoją "agresję" można wyraźnie
rozpoznać i oswajać.
Lecz bardzo chciałbym również zrozumieć tę Twoją niedoszłą (odrodzoną
jak zwykle) ofiarę, której nic nie jest w stanie zaszkodzić. Pozór to czy
rzeczywistość? Z czego zrobiony jest ten pancerz - być może byłaby to
recepta do opatentowania, do szerokiego wykorzystania? (nie daj bosh).
JeT, Saulo, Drzewiecki, Nina, Pyzol i teraz Ty - wszyscy równo i każde
na swój sposób ciosają kołki na głowie _tej hardości_, a tu ciągle nic.
Żadnego efektu. Ki diabeł!!?
> Z neurotyzmu nie można się CAŁKOWICIE wyleczyć.
> (Czytałeś "Pułapkę" Różewicza?)
> Można to podleczyć, zaleczyć,
> ale n i e wyleczyć.
Czy to by było również jakies wyjaśnienie w stronę Dorrit?
> Na szczęście (?) neurotyczna Kasia NEVERMORE
> /.../jeszcze żyje.
I niech żyje nam sto lat!!!
:).
> > Bywaj zdrowa
> > All
>
> To już nie do mnie,
> ale
> bywaj zdrów
> szarmancki Allu.
Lepiej byłoby nam powiedzieć "bądź zdrowa", ale wszyscy wiemy, ze
zdrowie to dar okazjonalny... Niemniej
BĄDŹ zdrowa
> Kasia
>
> --
> Anna Świrszczyńska
> "Zawsze jest wyjście"
> Jeśli nie mogę uciec od nieszczęścia,
> zawsze mogę się schronić
> w nieszczęściu.
>
> Jeśli nikt z przyjaciół
> nie poda mi ręki,
> uratuje mnie zabijając
> ręka wroga.
Mam nadzieję, ze to nie jest dla Ciebie dewiza ostateczna.
Wprawdzie Eva mówi że nic nie rozumiem, mniemam, ze i dla
mnie jakaś nadzieja istnieje.
All
|