Data: 2003-07-09 09:45:54
Temat: Re: tulipanowiec i cos jeszcze
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Anula" <a...@p...onet.pl>
> >szarlat czerwony (lisie ogony) ma jadalne nasionka
> > byl swieta roslina dla Inkow i podobniez ma byc roslina XXI
>
> To, że jak tak dalej pójdzie, to będzie rośliną XXI wieku, to nie
> wątpię. Opanuje każdy ugór, nie wyłączjąc mojego skrawka ziemi
> :-)
> Jadalny jest, ale z rozmów na pl.rec.kuchni wnioskuję, że raczej
> smaczny nie jest, ludziska narzekali, że gorzki.
> Wiem, ze na SGGW pewien profesor wizjoner :) badał jego
> możliwości już co najmniej 10 lat temu, nawet mój kolega miał
> zakładać u siebie doświadczalną uprawę, ale nie wiem co z tego
> wyszło. Z rolniczego punktu widzenia szarłat ma co najmniej jedną
> wadę: trudno było ( przynajmniej wtedy - ponad 10 lat temu)
> zwalczyć samosiewy, zdaje się że był dość odporny na herbicydy.
:)
moi sasiedzi tez sie dziwia
ze podobaja mi sie takie trudne i drogie do wytepienia chwasty
:)
w ubr na wszelki wypadek wyrwalem i spalilem zanim jeszcze okwitly do konca
ale i tak w tym roku nie musialem kupowac nasionek
tylko skorzystalem z gotowych samosiejek
:)
> W każdym razie ja kupiłam nasiona za namową męża ("bo to takie
> ładne"), teraz on podziwia, a ja na kolanach wyrywam siewki :-/
> (to może to i święta roślina, bo ja wiem???)
:)
moglby uchodzic za zwyklego chwasta np szarlata ostrego
ale juz na etapie przylistkow jest taki szkarlatny i latwo go odroznic
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|