michal pisze:

> A Wildstein w filmie mówi cos takiego: Przyznanie się do winy i motywów
> może być wynikiem procesu, a nie tak po prostu jednym kliknięciem i
> podobnie jest z wybaczeniem. To także jest poprzedzone procesem.
> I Tu ma definitywnie rację.

nie wiem czy rzuciło ci się w oczy i uszy.
wildstein i sonik - oni chcieliby mu wybaczyć.

kłopot jest jednak w tym, że "w tym cały jest ambaras..."

--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/