tworcza niemoc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2010-01-12 18:01:33

Temat: Re: tworcza niemoc
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Himera" <h...@z...org> napisał w wiadomości
news:hii7vb$n3s$1@inews.gazeta.pl...

>> a możesz gdzieś kawałek udostępnić?
>> taki stary, skończony?
>
> musialabym przpisac na kompa, wszystkie moje zapisaki byly w notatniku,
> chyba ze zeskanuje...

Też bym chętnie poczytała.

:)
O który artykuł w polityce chodzi?
Byłabym wdzięczna za bliższe namiary.
pozdrawiam
ostryga.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2010-01-12 18:09:26

Temat: Re: tworcza niemoc
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 12-styczeń-10, gdy ostryga wymamrotał:

> Użytkownik "Himera" <h...@z...org> napisał w wiadomości
> news:hii7vb$n3s$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> a możesz gdzieś kawałek udostępnić?
>>> taki stary, skończony?
>>
>> musialabym przpisac na kompa, wszystkie moje zapisaki byly w notatniku,
>> chyba ze zeskanuje...
>
> Też bym chętnie poczytała.
>
> :)
> O który artykuł w polityce chodzi?
> Byłabym wdzięczna za bliższe namiary.
> pozdrawiam
> ostryga.

http://archiwum.polityka.pl/art/pilowanie-trupa-i-in
ne-meki-pisarzy,426450.html

--

Wszystko się już dawno gdzieś wydarzyło,nowe wciąż wraca raz po raz.
Nie łudź się że gdzieś tam czegoś nie było,wszystko już prawie widział
świat.
/Dupka Suflera/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2010-01-12 18:40:49

Temat: Re: tworcza niemoc
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości >>
Byłabym wdzięczna za bliższe namiary.
>> pozdrawiam
>> ostryga.
>
> http://archiwum.polityka.pl/art/pilowanie-trupa-i-in
ne-meki-pisarzy,426450.html

Dziękuję.
pozdrawiam.
ostryga.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2010-01-12 19:53:06

Temat: Re: tworcza niemoc
Od: "Himera" <h...@z...org> szukaj wiadomości tego autora

"Redart" <z...@o...pl> wrote in message news:hiibbo$11m$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Himera" <h...@z...org> napisał w wiadomości
> news:hii86t$o34$1@inews.gazeta.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl> wrote in message
>> news:hii6r8$j2e$1@inews.gazeta.pl...
>>> "Himera" <h...@z...org>
>>> news:hii50r$cbr$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> chyba naprowadzilo mnie COS na ten artykol z Polityki grudzien
>>>> ubieglego roku. o tym juz wiedzialam od dawna ale jakos tak artykol i
>>>> tak mnie podbudowal. mowi o pisarzach i ich udrekach.
>>>> mialam swego czasu plodny umysl. moje wypociny czytalo pol osiedla i
>>>> czesc szkoly, lubili, dopytywali sie o nastepne czesci.bylo latwe,
>>>> naiwne pisanie i przyjemne czytanie,cos jak Stephanie Meyers, bez
>>>> poprawnosci gramatycznej ale obrazowo i wciagalo.
>>>> ale ta niemoc dopadala mnie coraz czesciej i czesciej, dziesiatki
>>>> zaczetych historii i nigdy nie dokonczonych, dawalam zycie i pozniej
>>>> zabieralam, postacie wisza w przestrzeni i czekaja na rezorekcje ktora
>>>> nigdy miala nie nastapic.
>>>> od dwuch lat pisze nowe 'dzielo' tym razem ma byc poprawnie, gramatyka,
>>>> forma, mecze sie... ale jak artykol mowi to normalne, ta meka to czesc
>>>> tworczosci.
>>>> nie jestem sama.to ulga.
>>>>
>>>> --
>>>> 'Does she stare at you sometimes saying nothing? She is thinking: How
>>>> the hell have I ever ended up with this ugly motherfucker?'-Chris Rock
>>>
>>> "ta meka to czesc tworczosci." <= to samooszukiwanie się
>>> Po co się katujesz jakąś poprawnością, gramatyką, formą?
>>> Pisz spontanicznie od siebie, a resztę zostaw korektorom. :-)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~
>>
>> wlasciwie pisze spontanicznie, pozniej wracam i poprawiam czesto
>> zastanawiajac sie co ja do cholery wtedy myslalam piszac takie bzdury. do
>> tego budowanie osobowosci, czytelnik chce wierzyc w to co czyta. miejsca
>> wydarzen musza sie sprawdzac, samo pisanie, wymyslenie historii nie jest
>> takie trudne ale zespolenie tego w wiarygodna i ciekawa calosc jest dla
>> mnie wyzwaniem.
>
> To normalna udręka ...
> Jak to niejaki Feliks Kres pisuje: ludzi z pomysłami jest na świecie
> na pęczki. Ale takich, którzy potrafią pomysł ciekawie spisać, przekuć
> go wciągającą innych opowieść, spójną, wykończoną, zgrabną,
> z lekkim językiem - już nie jest wielu. Takich, co wkładają
> dużo pracy w tekst, wielokrotnie do niego wracają, męczą
> - a jednoczesnie ta cięzka praca nie odciska się ciężkością na samym
> tworzywie, nie zostawia rys - to jest sztuka ;)
> Powodzenia więc ;)
>
> BTW. Jednostki twórcze mają problem z wykończeniami ;)
> Najciekawiej jest płynąć w przestrzeni, która nie ma ograniczeń
> i wybierać najciekawsze wątki do eksploracji. A jak trzeba
> zawijać do znanego portu, to trzeba mieć inną motywację ;)

dzieki wam bardzo za te slowa.

--
'Does she stare at you sometimes saying nothing? She is thinking: How the
hell have I ever ended up with this ugly motherfucker?'-Chris Rock

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2010-01-13 13:28:42

Temat: Re: tworcza niemoc
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Himera" <h...@z...org> napisał w wiadomości
news:hiijv7$ati$1@inews.gazeta.pl...
>> BTW. Jednostki twórcze mają problem z wykończeniami ;)
>> Najciekawiej jest płynąć w przestrzeni, która nie ma ograniczeń
>> i wybierać najciekawsze wątki do eksploracji. A jak trzeba
>> zawijać do znanego portu, to trzeba mieć inną motywację ;)
>
> dzieki wam bardzo za te slowa.

A ja dziękuję za zwrócenie uwagi na artykuł.

Myślałam, że znani pisarze lubią to co robią...
No bo jak się tego nie lubi, to po jaką cholerę to robić?

To jakiś cholernie przeklęty talent, ten talent pisarski.
Czort jeden wie, o co chodzi.
Sami autorzy, jak by wynikało z artykułu, nie do końca wiedzą, czemu to
robią, po co, jak i kiedy.
Ot zagadka. I załamują ręce nad swoim losem.
;)
pozdrawiam
w pośpiechu, zawalona pracą.
ostryga.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2010-01-13 14:19:47

Temat: Re: tworcza niemoc
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 13-styczeń-10, gdy ostryga wymamrotał:

> Użytkownik "Himera" <h...@z...org> napisał w wiadomości
> news:hiijv7$ati$1@inews.gazeta.pl...
>>> BTW. Jednostki twórcze mają problem z wykończeniami ;)
>>> Najciekawiej jest płynąć w przestrzeni, która nie ma ograniczeń
>>> i wybierać najciekawsze wątki do eksploracji. A jak trzeba
>>> zawijać do znanego portu, to trzeba mieć inną motywację ;)
>>
>> dzieki wam bardzo za te slowa.
>
> A ja dziękuję za zwrócenie uwagi na artykuł.
>
> Myślałam, że znani pisarze lubią to co robią...
> No bo jak się tego nie lubi, to po jaką cholerę to robić?
>
> To jakiś cholernie przeklęty talent, ten talent pisarski.
> Czort jeden wie, o co chodzi.
> Sami autorzy, jak by wynikało z artykułu, nie do końca wiedzą, czemu to
> robią, po co, jak i kiedy.
> Ot zagadka. I załamują ręce nad swoim losem.

ale to tylko opis kilku naczelnych pisarzy polityki - trzeba ich jakoś
popromować - pilch (nawiasem mówiąc niestrawny dla mnie całkowicie),
rylski, dukaj - i jakiś tam jeden czy dwóch zagramanicznych.
to baaardzo słaba próba :)
no, ale jeszcze mamy himerę, to już zaczyna się stawać prawdopodobne :)

--

politycznym sygnaturkom mówimy stanowcze "zaraz wracam"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2010-01-13 17:09:41

Temat: Re: tworcza niemoc
Od: "ostryga" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:1519bg90mcq4t.dlg@trenerowa.karma...
>> A ja dziękuję za zwrócenie uwagi na artykuł.
>>
>> Myślałam, że znani pisarze lubią to co robią...
>> No bo jak się tego nie lubi, to po jaką cholerę to robić?
>>
>> To jakiś cholernie przeklęty talent, ten talent pisarski.
>> Czort jeden wie, o co chodzi.
>> Sami autorzy, jak by wynikało z artykułu, nie do końca wiedzą, czemu to
>> robią, po co, jak i kiedy.
>> Ot zagadka. I załamują ręce nad swoim losem.
>
> ale to tylko opis kilku naczelnych pisarzy polityki - trzeba ich jakoś
> popromować -

Pisarze z Polityki bo pewnie tak było łatwiej autorce artykułu. Kolegów
zapytać. :)

pilch (nawiasem mówiąc niestrawny dla mnie całkowicie),
> rylski, dukaj - i jakiś tam jeden czy dwóch zagramanicznych.
> to baaardzo słaba próba :)
> no, ale jeszcze mamy himerę, to już zaczyna się stawać prawdopodobne :)

Dla mnie jest jak najbardziej prawdopodobne.
Nie twierdze, że nie. ;)

No bo taki pisarz jest ze swoja pracą totalnie sam. Cóż za odpowiedzialność!
Wolność na maxa ale też pętla u szyi. I nikt mu nie pomoże.
A nie może oddać czegoś "na próbę" "w ramach praktyki"...

W innych zawodach jest szkoła, studia, kursy, doszkalanie, praktyki...
Inni uczą młodego adepta danego zawodu jak co zrobić, mówią co jest dobrze,
a co źle
A tu nasz pisarz jest sam jeden wyrocznią dla siebie.
Sam z tą swoją cholerną kartką papieru, ;))
czy wordem, whatever, kartka on i bitwa z jego własną motywacją.

Najbardziej zapamiętałam z artykułu zdanie Dukaja,
że w pisaniu fajne są nowe wyzwania. Może o to w tym biznesie chodzi?
Przymierzam się do jego książki Wroniec.

BTW Skojarzyła mi się książka Jona Krakauera "Into thin air".
Jest to opis wspinaczki paru kolesi na mount everest.
Szaleńcza wspinaczka, szaleńcza pasja, ciągła walka z przeciwnościami
natury,
odmrożone palce, amputowane nogi, śmierć z wycieńczenia...
A jednak ludzie to robią.
Książka jest omawiana na studiach MBA dla menadzerów
zapewne jako przykład wytrwałości, dążenia do celu, nie poddawania się,
motywowania siebie i innych. Dodam, że też ja omawiam.
(choć nie na MBA, of kors, żeby sobie ktoś nie pomyślał, że wykładam na
MBA).
Tyle. Uch, wygadałam się. ;)

pozdr.
ostryga.