Data: 2004-03-11 18:40:28
Temat: Re: uchwyty do łazienki/ubikacji
Od: Anna Kędziorek <a...@s...stanowcze.nie.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
giza wrote:
> Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie,
>
> zabieramy się za remont łazienki i przeglądam oferty dotyczące uchwytów.
> Podczas poszukiwań w internecie do tej pory wpadły mi w oko oferty 2 firm:
> Sapczech - polski producent
> Akcjum - przedstawiciel firmy zagranicznej
> Zastanawia mnie duża różnica cen uchwytów oferowanych przez te firmy.
> Czy ktoś się orientuje czy różnica w cenie jest również różnicą w jakości?
> Może ktoś z Was ma w domu zamontowane uchwyty którejś z tych firm, albo
> poleciłby mi produkty innej firmy?
> I czym, poza estetyką wykonania, kierować się przy wyborze?
>
> Gdzie we Wrocławiu można zobaczyć/kupić takie uchwyty?
>
> Pozdrawiam
> Giza
Witam,
Stanowczo odradzam uchwyty oferowane przez firmę Akcjum produkcji, zdaje
się, włoskiej firmy Bocchi. Zamontowałam dwa przy sedesie, jeden przy
prysznicu wraz z siedziskiem oraz jeden przy wannie. Skusiły mnie
zapewnienia, że na pewno uchwyty robione tą technologią, czyli aluminium
powlekane nylonem nie zardzewieją i będą służyły lata. W porównaniu do
uchwytów "no-name" kupowanych w sklepach rehabilitacyjnych, z którymi
miałam wcześniej do czynienia wyglądały naprawde solidnie. Cena za tą
przyjemność była wysoka, ale skoro takie dobre...
Rzeczywistość pokazała, że elementy przytwierdzające uchwyty do ściany,
które miały kontakt w wodą czyli mocujące siedzisko i poręcz przy nim po 3
miesiącach (!) zaczęły rdzewieć. Dodatkowo uchwyty przy sedesie zaczęły się
ruszać. Zgłosiłam we wrześniu reklamację, panowie wymienili mi te elementy
tydzień temu (!), ale mimo zapewnień, że teraz nie ma prawa zardzewieć, w
tych samych miejscach co poprzednio pojawiły się już rdzawe plamki.
Niestety na białym widać...
To co jest dobre w tych uchwytach to fosforyzujące pierścienie, nawet jak
zgaśnie światło to widać gdzie jest uchwyt i nylon, którym są powleczone
nie ślizga się.
Niestety nie umiem polecić żadnej firmy, ale naprawdę szkoda pieniędzy na
te, o których napisałam.
Pozdrawiam,
Ania
|