Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!not-for-
mail
From: "porte-parole" <p...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: uciec
Date: Sat, 1 Sep 2001 00:35:37 +0200
Organization: RMF FM
Lines: 47
Sender: r...@a...rmf.pl
Message-ID: <9mp31s$7qd$1@skipper.rmf.pl>
References: <2...@n...onet.pl> <9mov3d$2c5$1@skipper.rmf.pl>
<9mp06v$on6$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pawlik.net.autocom.pl
X-Trace: skipper.rmf.pl 999296892 8013 213.134.172.135 (31 Aug 2001 22:28:12 GMT)
X-Complaints-To: a...@r...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 31 Aug 2001 22:28:12 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Original-Subject: Odp: uciec
X-MSMail-Priority: Normal
X-Notice1: This aricle has been postprocessed by news.rmf.pl server.
X-Notice2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:99935
Ukryj nagłówki
Użytkownik Marsel <i...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9mp06v$on6$...@n...tpi.pl...
>
>
> zaraz, zarrraz!
> najpierw błysnła mi myśl ze to piękne co piszesz,
> ale
> czy uciekając "w siebie" uciekasz bardziej od zależności od świata
> czy
> czy taka ucieczka nie jest oszukiwaniem siebie?
>
> wszystko zależy od twoich potrzeb i mozliwości,
> ktore wyznacza w mniejszym/większym stopniu globalizacja
> uciec od ktorej skolei mozna tylko nie wiedząc że istnieje...
>
> porosciej:
> ja nie wiem że świat to global wioska,
> więc łatwiej mi uciec niz gdybym uciekał przed własnymi myslami
bo to jest tak:
brunette proponuje ucieczke od calego tego cywilizacyjnego blichtru, ktory
detreminuje nasze zachowania i reakcje.
celem ucieczki jest miejsce odizolowane od tego wszystkiego, miejsce, w
ktorym moglyby wyzwolic sie jakies czyste, nieskazone, ba, pierwotne reakcje
czlowieka - "dziki busz"...
jesli potraktowac to doslownie, to przy skorzystaniu z osiagniec
znienawidzonej cywilizacji /pieniadze, samolot, jeep,szczepienia ochronne
itp.itd.../ mozemy dotrzec do takich miejsc i probowac w nich przezyc,
wyzwalajac w sobie szereg archetypicznych zachowan...wytrzymamy/przetrwamy
tydzien, dwa?
ok. nie tedy droga...
przyjalem alternatywny sposob okreslenia "dzikiego buszu"...
tak naprawde wszystkie te palmtopy, billingi, telefony, wyplaty pod koniec
miesiaca, to po prostu szereg RZECZY BEZ KTORYCH NIE POTRAFIMY SIE OBEJSC,
tak nam sie wydaje, tak sie od nich uzaleznilismy, jestesmy wszyscy
"globaloholikami"...
jesli w sobie nie znajdziemy motywacji do wyjscia z tego nalogu, to nawet w
amazonskiej dzungli zadzwoni nam komorka, bedziemy szukac jakiegos
McDonald'sa, "Offa" przeciw moskitom...
========================================
a "dziki busz" jest w nas, klucz tkwi w systemie wartosci...
nie pojmie tego nikt, kto nie zerwal kiedys z jakims nalogiem...
...pozdrawiam.pepe.
|