Data: 2002-05-05 22:55:22
Temat: Re: uczenie na pamiec
Od: Flyer <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"... z Gormenghast" wrote:
>
> Radosne klasyfikowanie ludzi na dwie kategorie:
> a/ ciężko i systematycznie pracujących oraz
> b/ "opier***cych się"
> na podstawie ich statusu społecznego, jakoś nie licuje z zawodem
> odpowiedzialnego psychologa.
> Wybacz Dorrit.
Mysle, ze Dorrit wybaczyla, zwlaszcza ze miala podobne zdanie ;). Dla
wyjasnienia, to ja wprowadzilem ten zwrot. Moze wynika to z moich
wlasnych urazow - jak sie siedzi samemu przez kilka lat do nascie h, a
nawet czasami prawie 40 (po przeczytaniu fragmentow nt. depresji wiem
dlaczego bylem wtedy wyciszony - okazalo sie, ze praca zapewnila mi
rowniez terapie ;) ), kiedy juz dawno nie ma gardlujacych jak nalezy
pracowac kierownikow, zazdrosnych o moj status pracownikow, ktorzy caly
dzien plotkowali (to akurat nie uraz ale fakt) - to czlowiek staje sie
dziwnie agresywny ;). Powinienem zmienic ta klasyfikacje na:
- osoby pracujace
- osoby pracujace starajace sie utrzymac swoj status kosztem innych (bo
tak jest najlatwiej i najbardziej "energooszczednie") - moze jak
napisalem wczesniej, nie maja one wystarczajacych kwalifikacji albo
odpornosci aby
podolac pracy.
Flyer
|