Data: 2008-09-29 14:11:48
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqluu$mn$1@news.onet.pl...
> osobiście zdaje się, ze nie angażuję sie w twoje dysputy z ikselką i
> flyerem - czy jeszcze kogoś masz na myśli?
> o ile mogę powiedzmy "zaobserwować" występowanie takiego efektu, to
> przyczyny widzę raczej po stronie czysto komunikacyjno-osobowościowej.
> do pewnych osób/dyskusji mnie ciągnie, do innych jakoś nie. kors - można
> się pytać dlaczego. ale tak czy owak, nie ma w tym świadomej celowości.
> przejmowania targetu, jak to zalotnie ujmujesz.
Dobra. Rzuciłeś przykład z XL. Ja z nią gadam (o ile to gadaniem można
nazwać :) Ty z nią gadasz. Ale razem z nią nie gadamy. Można to widzieć jak
to napisałeś, można też widzieć że bierzemy ją w dwa ognie :) Zasadniczo
można by się skłaniać do opcji pierwszej. Jest jednak pewien problem. Gdyś
ją zwymyślał, udzieliłem ci jawnie poparcia w postaci krowy w maluchu.
Niedawno gdy ja napisałem do cb "spierdalaj" - udzieliłeś mi poparcia w
postaci zrobienia ze mnie prawdziwego mężczyzny. No nie klika ? ? :)
> i rzeczywiście tak jest, że nie wcinamy się w nasze pogadanki?
> kurcze, uczuliłeś mnie na to, będę teraz, tak naturalnie, dorzucał do
> każdego twojego postu zdanie "a chuj ci tam w dupę" - żeby zatrzeć to
> dziwne wrażenie.
> tak czy owak - nie z dupy mówisz...?
> a chuj ci w... eeee...
Też mi wsparcie - "a chuj ci tam w dupę" :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|