Witam,
r napisał(a) w wiadomości: ...
>> Dlaczego bez? Rozporządzenie mówi wyraźnie:
>podział obowiązkowo od 24osób.
>Jak jest 25, powinien być podział, ale mogę się założyć,
>gdyby tak się zdarzyło, by nie podzielili!

Spokojnie, jest rozporządzenie, nie mają tu żadnego pola manewru.
Problem może być jedynie z kadrą i sprzętem.


><..>

>"Belfrzaki" się szybciutko wyszkolą ...zresztą, już wielu coś wie.


Podyplomowe studia trwają 1,5 roku, kosztują niemało; belfrzy "sami" się
wyszkolą? Wiedza typu "coś", jak sam pisałeś, to ciut mało.

>To co, nie można kupić poleasingowe Pc-ty?
>Tanie jak barszcz! A są klasy Pc-tów z akcji "Pracownia tu i tam".


Idealne rozwiązanie..... dla kilku szkół. Wątpię w nagłą, masową obecność na
rynku poleasingowych komputerów. Co to ma być, partyzantka? MENiS wydumał
informatykę w podstawówkach, świetnie, od dawna marzy mi się kilka zajęć w
pracowni info. Tylko niech MENiS łaskawie określi, ile ten pomysł kosztuje i
kto te koszty poniesie.
>
>
>> Z matematykami jest trochę łatwiej...
>Chętnego? E nie kumam...
>To już tak mało tych "belfrów" zostało?
>(O IQ wystarczajacym do nauki Painta?)
>Noooooo... niezły pomysł: "Matematyk "wykłada" Worda"
>;-) Przecież tak ma być!
>"Informatyka to przede wszystkim matematyka-
>Algorytmy PONAD WSZYSTKO".

Chodziłom mi raczej o to, że matematyków mamy w szkołach dość, z
informatykami jest trochę gorzej. Tym ostatnim zdecydowanie łatwiej o lepiej
płatną i mniej stresującą pracę. Stąd drobne problemy z naborem. Podobna
sytuacja jeżeli chodzi o językowców, w większości szkół podział na grupy
pozostaje w sferze marzeń.

><..>
>> Gwoli zaspokojenia grzesznej ciekawości: w której klasie podstawówki
>> nauczyłeś się korzystać z komputera? ;o)
>Może okrężnie:
> "Pojazdami mechanicznymi"
>jeżdżę od (około) 6 roku życia. Prawo jazdy miałem w 16-tym.
>Pierwszego PC miałem w rękach w 1985 roku.
>Teraz, córa ma 10 lat i sama obsługuje programy
>dydaktyczne (-nie podam nazwy -kryptoreklama).
>Na prawo jazdy poczeka 8 lat,
>I coooooO?


To może wprost? :))
Jak widać Romuś/Jaś się nie uczył a Roman/Jan jednak umie posłużyć się
komputerem. Nie będzie tragedii, gdy dziatwa zacznie poznawać algorytmy
(błeee) w gimnazjum. Poradzą sobie, wierzę w nich przynajmniej tak, jak Ty
wierzysz w "belfrów", szczególnie, że: >się szybciutko wyszkolą ...zresztą,
już wielu coś wie.<

Pozdrawia
Ewa Q