Data: 2015-04-24 19:39:54
Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-04-24 19:03, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-04-24 o 18:18, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-04-24 18:03, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-04-24 o 17:53, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Pytanie: o co Ci chodzi, że nie chcesz dyskutować? OK- przecież możesz,
>>>> ale stawia Cię to w tym momencie...no sam pomyśl.
>>>
>>> Wiesz co mnie stawia ? Widok młodej, ładnej, gołej baby ;)
>>
>> Nic dziwnego że stara się starzeje...
>
> No dobra, na drugi raz będę trzymał się norm i nie
> wyjawię prawdy.
>
> Tak w ogóle to widzę ...
> Jest plątanina tematów, opozycji.
> Każdy starzeje się inaczej. Jednemu szybciej starzeje się umysł,
> stępia emocjonalność, innemu temperament, innemu ciało.
> Powstają nierówności a my gdzieś pomiędzy. Pomiędzy swoimi
> własnymi nierównościami a nierównościami partnera.
Ładnie napisane.
I nie ma się czego wstydzić. Ja też już szpagatu nie zrobię. I mleko
kupić czasem zapomnę.
> Ale tak już to Bóg wymyślił :)
> Żartowniś z niego, strasznie wisielczy i chyba mało ...
> mało gentle ... Szukam słowa ... jak to było ...
> Jak się mówi o żartach ... Chyba po prostu 'nietaktowny'.
> 'bez wyczucia'. Taki jest chyba skutek braku czasu.
> Braku odpowiedniej głębi zaangażowania.
A tu to już się po prostu zrobiło zbyt refleksyjnie. Chlip...
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|