Data: 2004-02-04 20:49:02
Temat: Re: ulgi podatkowe,czy jeszcze sa?
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości news:bvr7qi$j0l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> napisał w
> wiadomości news:bvr4s1$2m7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ..............................
> > Ulgi
> > i odliczenia są dla zmniejszenia podatku od dochodu, a nie do
> wypłaty czegoś
> > czego się nie wpłaciło.
> ------------------------------------
> Pozwolę sobie niniejszym wyrazić moje votum separatum w stosunku do
> Twojego stwierdzenia Jacku. Jeśli ktoś prowadzi działalność
> gospodarczą i z tytułu tej działalności poniesie stratę [przychód
> pomniejszony o koszty przekraczające ten przychód stanowi dochód
> ujemny albo też po prostu stratę], to jeśli taka strata zostanie
> wykazana w rocznej deklaracji podatkowej, to w latach następnych
> strata ta może być pokrywana z dochodów przyszłych okresów.
Zgadza się Zbyszku, tylko stratę odliczasz od dochodu w następnym roku !!! A
nie że skarbowy coś zwraca. To ty tylko z tego tytułu mżesz sobie
pomniejszyć swój dochód o stratę z poprzednich lat. To jest tak jak ulga
remontowa lub budowlana - że jeżeli przekroczysz limit, to możesz przenieść
to na następny rok podatkowy.
Choć jest taki podatek, gdzie skarbowy płaci :-), jest to VAT - można
zarządać wpłaty podatku naliczonego na konto podatnika - płatnika VAT. Ale
to już całkiem inny temat.
> Niestety dotyczy to tylko osob prowadzacych działalność gospodarczą, a
> nie osób które uzyskują dochody z tytułu np. świadczeń do których
> nabyli prawo tj. renty albo emerytury.
Ale te osoby nie ponoszą straty - mają dochód - rentę, emeryturę.
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
|