Strona główna Grupy pl.sci.psychologia unikanie aresztu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

unikanie aresztu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-03-15 15:48:19

Temat: unikanie aresztu?
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wit@m wszystkich
tak mnie zastanawia jak to mozliwe ze osoby popelniajace przestepstwa
unikaja aresztu bo niby maja jakies tam zabuzenia psychiczne
a malo tego wszystkiego sa na wolnosci zamias w szpitalach
jak to jest co to za wymyslone choroby oni maja ?
skoro osoba ma zaborzenia to jakim cudem jest na wolnosci?
gdzie tutaj sprawiadliwosc
pozdrawiam
szakal


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-03-16 11:57:20

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> tak mnie zastanawia jak to mozliwe ze osoby popelniajace przestepstwa
> unikaja aresztu bo niby maja jakies tam zabuzenia psychiczne
> a malo tego wszystkiego sa na wolnosci zamias w szpitalach
> jak to jest co to za wymyslone choroby oni maja ?
> skoro osoba ma zaborzenia to jakim cudem jest na wolnosci?
> gdzie tutaj sprawiadliwosc
> pozdrawiam

Zaczne od "Adama i Ewy..."
Jezeli chcesz zrobic kariere to musisz wejsc w uklady.
Np. jak zakladasz fabryczke proszku do prania,
to zaczynasz zagrazac innej fabryczce,
ktora jest zwiazana z radnym X.
Przychodzi wiec na Ciebie kontrola Sanepidu/PIP/US
i znajduje Ci uchybienia (spokojnie, napewno sie znajda).
Albo bedziesz mial odwlekane pozwolenia.
Wiec tez musisz wejsc w uklady, tu/tam podplacic itp.

...ide dalej...

im pniesz sie wyzej, np. Twoja fabryka zatrudnia juz 5000 osob,
tym bardziej jestes w ukladach. Musiales robic pewne przekrety,
i inni maja na Ciebie haka (dawales lapowki, no nie?).

...ide dalej...

Cala "gora" wladzy to wlasnie tacy ludzie ktorzy sa na szycie tych ukladow,
powiazani w setki ukladow i zaleznosci. To samo dotyczy sadownictwa,
i ludzi zwiazanych z prawem.

...ide dalej...

Jezeli naczelnik wiezienia wypuscil wieznia nawet przez pomylke, to powienin
zostac chociaz przesluchany (tak dla zachowania dyscypliny, niekoniecznie
ukarany),
a nie jest, dlaczego?
Jesli w Lodzi ktos na targu sprzedawal pytania maturalne, to mozna dojsc kto
to puscil w obieg, pytanie, dlaczego nie bylo zlapania winnego i pokazowego
ukarania?

Bo jesli wyszlo na jaw, ze Twoj podwladny dal lapowke, to nie bedziesz
zainteresowany, zeby go bardzo karac, bo wiesz ze on musial, a po drugie,
sam dales przeciez 3x wiecej lapowek. Jesli go ukarasz, to straciesz
zaufanie
podwladnych a i Twoja "gora" sie moze lekko wystraszyc.

...ide dalej...

Zauwaz, ze nasi prezydenci dokonali w sumie, okolo 6 tys aktow laski,
(co chwile slyszy sie, ze ktos zabil, po uprzenim wypuszczeniu z wiezienia
za dobre sprawowanie)
co oznacza, ze oni rowniez sa w wielu dziwnych powiazaniach, co wcale mnie
nie dziwi,
a naturalnie wynika z poprzednich rozwazan.

...ide dalej...

Jednak... jesli spodziewasz sie, ze mozna zrobic zeby bylo 100% uczciwie
to chyba jest to niemozliwe.
Nie wchadzac w uklady, nigdy nie bedziesz mial takiego wsparcia jak ten co w
nie wejdzie,
wiec tzw. niesprawiedliwosc bedzie zawsze.
Oczywiscie mozna to troche ograniczyc.

Kazdy czlowiek (np. ten kto decyduje czy psychicznego wypuscic)
lubi miec troche manewru, zeby cos zalezalo od jego woli (kombinuj pan,
kombinuj ... ;-) )
a nie tylko trzymanie sie litery prawa, to pozwala miec wplyw na
otoczenie...
i tego nie da sie uniknac. Ale dzisiaj ta granica zostala za mocna
przesunieta IMO
(w kierunku kombinowania, a traci na tym sprawiedliwosc).

A jak znalesc ta dobra granice pomiedzy uczciwoscia a skutecznoscia?
To jest pytanie...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-16 17:53:00

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Filip" <F...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sorry że tak skwituje ale nawet nie czytając (do końca Twojego @ ) mogę
stwierdzić (nie zaprzeczyć) że główną przyczyną jest brak szpitali dla
psychicznie chorych ;)... serio nastały takie czasy w naszej demokracji że
obowiązują metody jakie powinny obowiązywać w owiele bogatszych krajach i Ci
co są psychicznie chorzy prawnei nie mogą iść do szpitala więc prawnicy
starają się o stwierdzenie niepoczytalności a dalej to już każdy wie ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-16 17:58:43

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora



>tak mnie zastanawia jak to mozliwe ze osoby popelniajace przestepstwa
>unikaja aresztu bo niby maja jakies tam zabuzenia psychiczne
>a malo tego wszystkiego sa na wolnosci zamias w szpitalach
>jak to jest co to za wymyslone choroby oni maja ?
>skoro osoba ma zaborzenia to jakim cudem jest na wolnosci?
>gdzie tutaj sprawiadliwosc
>pozdrawiam
>szakal


No wlasnie,tez sie nad tym zastanawiam i cholera mnie bierze gdy zamiast
karac bandzierow,doszukuja sie wszystkiego,aby tylko zlagodzic im kare.Jak
np.w tych gosciach co utopili Michalka.
Magda.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-18 16:59:26

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:98sv0l$g92$1@news.tpi.pl...
> > >

>
> Cala "gora" wladzy to wlasnie tacy ludzie ktorzy sa na szycie tych
ukladow,
> powiazani w setki ukladow i zaleznosci. To samo dotyczy sadownictwa,
> i ludzi zwiazanych z prawem.
>
> ...ide dalej...
>
Stój! Z tego nic nie wynika odnośnie reguł kodeksu karnego obowiązujacego w
sądownictwie. Zresztą chorzy psychicznie na ogół nie popełniają przestępstw
gospodarczych. Albo dokładniej - zaledwie 0,3% przestepców gospodarczych
jest chorych psychicznie.

> Jezeli naczelnik wiezienia wypuscil wieznia nawet przez pomylke, to
powienin
> zostac chociaz przesluchany (tak dla zachowania dyscypliny, niekoniecznie
> ukarany),
> a nie jest, dlaczego?

Ale jakie wypuszczenie masz na myśli, ucieczkę czy przepustkę? O przepustce
decyduje sąd, a nie naczelnik wiezienia.

> Jesli w Lodzi ktos na targu sprzedawal pytania maturalne, to mozna dojsc
kto
> to puscil w obieg, pytanie, dlaczego nie bylo zlapania winnego i
pokazowego
> ukarania?

Zatrudnij się Duchu w policji. Może złapiesz coś więcej niz pchłę w poscieli
:))).
>
> Bo jesli wyszlo na jaw, ze Twoj podwladny dal lapowke, to nie bedziesz
> zainteresowany, zeby go bardzo karac,

Od karania za przestępstwa kryminalne jest sąd, a nie pierwszy lepszy
przełożony. Przełożony może łapówkarza co najwyżej wykopać z roboty.

Jesli go ukarasz, to straciesz zaufanie
> podwladnych a i Twoja "gora" sie moze lekko wystraszyc.

Nie bądż śmieszny. Co jest warte zaufanie przestępcy!
>
> ...ide dalej...
>
> Zauwaz, ze nasi prezydenci dokonali w sumie, okolo 6 tys aktow laski,
> > co oznacza, ze oni rowniez sa w wielu dziwnych powiazaniach,

Rzeczywiście. Ta ilość jest zatrważająca. A nazwiska ułaskawionych
bandziorów ściśle tajne, co musi budzić podejrzenia o korupcję na szczycie
władzy.
>
.
> Kazdy czlowiek (np. ten kto decyduje czy psychicznego wypuscic)
> lubi miec troche manewru, zeby cos zalezalo od jego woli (kombinuj pan,
> kombinuj ... ;-) )

Nic podobnego Duchu. Nie ma żadnego "kombinuj pan". O zwolnieniu z detencji
/ wypuszczeniu wariata / również decyduje wyłącznie sąd. Możesz więc pisać o
"trądzie w pałacu sprawiedliwości" a nie szkalować tych, co tam tylko
sprzątają.
Dorrit

>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-18 17:13:29

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Filip" <F...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:98tk2b$1g9$1@news.tpi.pl...
mogę
> stwierdzić (nie zaprzeczyć) że główną przyczyną jest brak szpitali dla
psychicznie chorych ;)...

Bzdury piszesz Kolego. Szpitali psychiatrycznych jest aż nadto. Istnieje
również sieć Poradni Zdrowia Psychicznego publicznychi prywatnych, oddziały
psychiatryczne przy dużych szpitalach, gabinety psychiatryczne. Jest w czym
wybierać.

i Ci co są psychicznie chorzy prawnei nie mogą iść do szpitala

Nie muszą. W Polsce nie ma przymusu leczenia chorób psychicznych. A jeżeli
już ktoś tam trafi, to nie znaczy, że będzie siedział w psychiatryku do
końca życia.

więc prawnicy
> starają się o stwierdzenie niepoczytalności a dalej to już każdy wie ;)

Nie. Ja nie wiem o co Ci właściwie chodzi. Jak prawnik może "się starać" o
stwierdzenie niepoczytalności u swojego klienta???????
Dorrit
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-18 17:22:31

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:23fc.00000000.3ab0e443@newsgate.onet.pl...
> wit@m wszystkich
> tak mnie zastanawia jak to mozliwe ze osoby popelniajace przestepstwa
> unikaja aresztu bo niby maja jakies tam zabuzenia psychiczne

Nie "niby" a naprawdę zdarzają się przestępcy chorzy psychicznie. Jeżeli
mają schorzenia, niekoniecznie psychiczne , których nie można leczyć w
warunkach więziennych, lub przebywanie w takich warunkach prowadziłoby do
zaostrzenia choroby i pogorszenia ich stanu zdrowia, pozostają "do
dyspozycji policji" czyli są na wolności,
ale muszą co tydzień meldować się na komisariacie.

> a malo tego wszystkiego sa na wolnosci zamias w szpitalach

Większość chorób leczy się ambulatoryjnie. Szpital to ostateczność. Szpital
to również nie kryminał.

> jak to jest co to za wymyslone choroby oni maja ?
> skoro osoba ma zaborzenia to jakim cudem jest na wolnosci?

Przeczytaj sobie podręcznik psychiatrii zamiast zadawać głupie pytania.

> gdzie tutaj sprawiadliwosc

Pobyt w szpitalu ma na celu LECZENIE a nie uwięzienie i wymierzanie
sprawiedliwości.
Dorrit
> pozdrawiam
> szakal
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-19 10:25:19

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Zresztą chorzy psychicznie na ogół nie popełniają przestępstw
> gospodarczych. Albo dokładniej - zaledwie 0,3% przestepców gospodarczych
> jest chorych psychicznie.

Jesli tak (te 0,3%), to znaczy, ze nie mialem racji...

> Ale jakie wypuszczenie masz na myśli, ucieczkę czy przepustkę? O
przepustce
> decyduje sąd, a nie naczelnik wiezienia.

Czesto sie slyszy (a moze to tylko nagonka?), ze zabil na przepustce.
Zreszta bylo ostatnio o facecie co wyrzucil dziewczyne z okna
- wczesniej zostal wypuszczony z wiezienia za dobre zachowanie,
a przebywal tam za gwalt ze szczegolnym okrucienstwem.
Sa dwie drogi: albo to tylko panika mediow, zeby zwiekszyc ogladalnosc,
albo rzeczywiscie nastepuje pewne "rozluznienie".

> Zatrudnij się Duchu w policji. Może złapiesz coś więcej niz pchłę w
poscieli
> :))).

Nie chodzilo o lapanie na targu, chodzilo o zlapanie tego (jednego?),
kto wypuscil te pytania maturlane "na rynek".
Oczekiwalem pokazowki (choc jednej),
a wyszlo na to, ze tuszowano sprawe. I jak mlodzi w szkole
maja czuc ze jest sprawiedliwosc? Oni tez zaczynaja kombinowac :-)

> Nie bądż śmieszny. Co jest warte zaufanie przestępcy!
> Rzeczywiście. Ta ilość jest zatrważająca. A nazwiska ułaskawionych
> bandziorów ściśle tajne, co musi budzić podejrzenia o korupcję na szczycie
> władzy.

Wlasnie, po cos to robili...

Dzieki za odpowiedz, jezeli w moim poscie napisalem cos nie tak,
to dobrze jesli mi napiszesz.
Zdrowia! Duch




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-19 15:39:53

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:994mk6$37b$1@news.tpi.pl...
O
> przepustce
> > decyduje sąd, a nie naczelnik wiezienia.
>
> Czesto sie slyszy (a moze to tylko nagonka?), ze zabil na przepustce.

Nie nagonka. Tak jest w rzeczywistości a moim skromnym zdaniem przepustki
należy zlikwidować. Bandzior nie zasługuje na żadną przepustkę. Niech siedzi
tam, gdzie został skierowany przez wymiar sparwiedliwości.

> Zreszta bylo ostatnio o facecie co wyrzucil dziewczyne z okna wczesniej
zostal wypuszczony z wiezienia za dobre zachowanie, a przebywal tam za gwalt
ze szczegolnym okrucienstwem.

A widzisz! To, że przystosował sie do życia w kryminale, wcale nie oznacza,
że jest przystosowany do życia na wolności. Niestety sąd wychodzi z takich
właśnie, psychologicznie błędnych założeń. Stąd późneijsze nieszczęścia.

> Nie chodzilo o lapanie na targu, chodzilo o zlapanie tego (jednego?),
> kto wypuscil te pytania maturlane "na rynek".
> Oczekiwalem pokazowki (choc jednej),
> a wyszlo na to, ze tuszowano sprawe. I jak mlodzi w szkole maja czuc ze
jest sprawiedliwosc? Oni tez zaczynaja kombinowac :-)

Niedawno była podobna afera z egzaminami do II specjalizacji lekarskiej.
Kupowanie testów. Dużo szumu w gazetach, wstrzymanie na 3 miesiące
certyfikatów lekarskich, co biło ich po kieszeni i cisza. Winnych nie
złapano, choć wystarczyło puścić w ruch policyjnego prowokatora. Ta gazetowa
wrzawa, to specjalnie, żeby ostrzec sprzedającego.
Sprawiedliwość jest utopijną abstrakcją i trudno powiedzieć, czy lepiej,
żeby młodzież dowiedziała się o tym wcześnie czy zbyt późno.
Dorrit
>
> > Zdrowia! Duch
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-20 18:42:06

Temat: Re: unikanie aresztu?
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pociesza mnie fakt,ze pomimo doszukiwania sie w przestepcach chorob
psychicznych ,aby im zmniejszyc wyrok, to i tak trafiaja za kratki na 3
miechy-tzw.areszt tymczasowy a tam w przypadku np.dzieciobujcow,(co mnie
najbardziej bulwersuje)trafi ich zasluzona kara wymierzona przez
wiezniow.Tak jak to sie ma obecnie z dwoma gosciami co utopili Michalka.Wiem
na 100%,ze marnie wygladaja.Moze nie powinno mnie to cieszyc,ale mysle ze to
zasluga naszego popapranego prawa.Magda.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kolekcjonerzy
> Kto falszuje historie?
wyprostowane zwoje mozgowe
samotnosc niesmialosc i inne problemy
jedynactwo

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »