Data: 2003-01-26 16:44:40
Temat: Re: uprawianie sztuki i zapieprz
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"asmira" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:b106e5$oi6$1@zeus.man.szczecin.pl...
>
> > szukam precedensu:
> > artystka, matka, żona - wszyskie te fumkcje spełnione
> > (przynajmniej poprawnie) w jednej osobie;
> > da/ło się???
> >
> A dlaczego miałoby się nie dać?
> IMHO wiele się da pod warunkiem gdy ma się dobry związek, tzn. osoby
> współpracują, a nie licytują się kto mniej wkłada do wspólnego. I pod
> warunkiem, że potrzeba bycia artystką będzie zdroworozsądkowa.
Trzymajac sie podanego wyzej przez siebie przykladu Anki Romaszewskiej.
Zdroworozsadkowo to byloby gdyby zaczela tluc grafike komputerowa np., bo to
by przynioslo znacznie wiekszy dochod. Ale oni wola "niezdroworozsadkowo" -
i zyja , pracuja, a wychowali naprawde wyjatkowo udane dziecko ( choc
nie -artyste:)
Kaska
|