Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: uswiadamianie vs dezinformacja
Date: Wed, 8 Sep 2004 14:35:44 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 41
Sender: c...@o...pl@dolores.pzuzycie.com.pl
Message-ID: <chmuag$nu2$1@news.onet.pl>
References: <chi9uu$g2a$1@news.onet.pl> <chms18$1o67$1@mamut1.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: dolores.pzuzycie.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1094646928 24514 193.109.244.5 (8 Sep 2004 12:35:28 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Sep 2004 12:35:28 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:286921
Ukryj nagłówki
Przemysław Dębski:
> ... Dziecko to taki mały człowiek, który niewiele umie i cięzko mu
> cokolwiek zrozumieć samodzielnie ze świata dorosłych. Oszukiwanie
> dla osiągnięcia "lepszej skuteczności wychowania" , jakby to określić
...
> jest fuj, a granie na emocjach w tym celu jest jeszcze bardziej fuj.
> Mały człowiek, to cały czas człowiek a nie marionetka mająca tańczyć
> w rytm rodzicielskich chęci.
Ale maly czlowiek nie moze tylko 'wegetowac' w mentalnej izolacji,
na miare swoich malych: umiejetnosci i zrozumienia - powinien sie
takze rozwijac i dobrze jest wg mnie jesli opiekunowie (rodzice)
dostarczaja mu odpowiedniej jakosci, [koniecznie] naturalnej
(tzn niewydumanej) stymulacji ku temu, w tym takze emocjonalnej.
Gdyby jakiekolwiek zaangazowanie emocjonalne dziecka bylo "fuj",
to z czasem prawdopodobnie staloby sie ono jakims niewyksztalconym
emocjonalnym 'analfabeta', a chyba nie temu maja sluzyc relacje
dziecka z jego opiekunami (i jego wczesne interakcje z otoczeniem).
Swiadomosc jest czyms fundamentalnym juz dla malego dziecka
- dosc powiedziec ze wrodzona ciekawosc dziecka i niekiedy dociekliwosc
jest zorientowana na rozwiklywanie zagadek i poszukiwania odpowiedzi
na interesujace go kwestie, a to wlasnie stopniowo buduje jego
swiadomosc.
Wejscie w ten proces nieodpowiedzialnego opiekuna z opowiesciami
"od czapy" powinno miec skutki wylacznie "od czapy" - tak cos
podejrzewam... :)
choc nie wiem tego na 100%. ;)
W kazdym razie niezrozumiale wydaje mi sie iz niektorzy rodzice,
poprzez nieopowiedzialne zabiegi wychowawcze, stawiaja swoje
pociechy na odleglej pozycji w stosunku do ich rowiesnikow, ktorych
dzieki temu beda one niejako zmuszone mentalnie ze tak powiem
'gonic' wypierajac ze swiadomosci smieci w postaci protez informacyjnych
z zalosnie dumnym napisem "powered by mama" badz "powered by tata"
(ew. nie daj Boze "powered by mama & tata")... chlip... chlip... ;(
--
Czarek
|