Data: 2001-06-09 20:55:28
Temat: Re: utoniecie
Od: "Blade Runner" <B...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Ja mysle, ze chodzi o cos innego
Na basen wpuszcza sie za wiele osob, kilkanascie osob plywajacych na jednym
torze, jedni nurkuja inni plywaja, nikt nic nie widzi. Dzieci nie wiedza o
szkodliwosci hiperwentylacji przed nurkowaniem, a ratownik nie patrzy caly
czas na plywajacych. Jesli ktos nie bedzie wolal pomocy tylko "usnie" pod
woda, jest niebezpieczenstwo, ze nikt tego nie zauwazy. Mysle, ze taki byl
mechanizm wypadku. Nie staram sie tu tlumaczyc ratownikow. A jesli chodzi o
BLS to znam wielu ratownikow bedacych zawodowcami i entuzjastami zawodu - ci
sa swietnie wyszkoleni. Znam tez takich, ktorzy zatrzymali sie na metodzie
Holger-Nielsena i wylewaniu wody z topielca na beczce....
|