Data: 2002-08-13 18:27:36
Temat: Re: uwiądło mi - niestety
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> wrote in message
news:Xns92699B3F98FD6ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> "Janusz Czapski" <j...@p...pl> wrote in
> news:ajavlr$nfk$1@news.tpi.pl:
>
> > Jednak mnie raczej chodziłoby o coś sierpniowego co raz
> > zapuszczone puszcza się co roku bez kombinowania z corocznym
> > wysiewaniem.
>
> Zawilce japonskie, nachylek okolkowy, dzielzany, floksy (podobno jeszcze
> kwitna :-), drugi zakwit ostrozek i lubinu, moze peustemony...
Penstemony już mi dawno przekwitły:( Ale jest jeszcze krwawnik kichawiec i
pospolity i resztki tojadów. Nachyłki również wielkokwiatowe. Ale p r z e d
e w s z y s t k i m zawilce japońskie - kwitną już chyba czwarty tydzień,
końca nie widać, chwastów nie widać (tak gęsto okrywają grunt), nie
zasiewają się same i kilka kolorów można dostać. I podpierania nie wymagają,
i choroby ich się nie imają...Sadzić zawilce, ale już! (wiosną:) )
Pozdrawiam, Basia.
|