Data: 2003-03-21 23:07:22
Temat: Re: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "cirrus4" <u...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja nie mieszkam z mama, siostra pracuje i doplaca do wspolnuych pieniedzy.
Ma proces za nieplacenie podatkow (bo chwilowo ojciec przypisla na nia
firme). Mame odwiedzamy od zawsze i zawsze z nami mogla rozmawiac. Rozmawia
ze mna stale- takze przez czat. Przychodzi do mnie i zwierza sie, jak
zawsze, ale kazda nawet najmniejsza sugestia jest przyjmowana ostro.
Otwarcie mi mowi o swoim uzaleznieniu- kwitujac ze skoro wiadomo to po co
gadac... Zaszee chcial wyjechac do Paryza, kupilismy z mezem jej wycieczke i
niedlugo jedzie.
W domu zawsze miala bardzo duza pomoc. Nigdy nie pasowala do schematu "matki
polki - kury domowej". I tez nie pisalysmy ze inaczej bylo.
Teraz zamierzam ja uczyc angielskiego, bo chce. Bo czuje sie zle.
Zawsze mowi ze z nami odpoczywa. Dlatego uwazam ze jej musi byc zle z sama
soba...nie wiem. Duzo mowi o sobie, wlasciwie ciagle mowi o sobie, a i
ciagle jest jej zle.
c
|