Strona główna Grupy pl.sci.psychologia uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy

Grupy

Szukaj w grupach

 

uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-20 22:43:35

Temat: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "cirrus4" <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Sluchajcie mamy problem z moja mama.
Zaczelo sie od problemow finansowych - ojciec mial zaklad ktory po pozarze
splajtowal i przyniosl mnostwo dlugow.
Dom jest pod hipoteka,mama płaci duże odsetki za samochód wzięty na kredyt a
do tego trzeba dodać urzędy skarbowe zusy itd.
WSZYSTKIE te długi spłaca mama ze swojej nauczycielskiej pensji (bank
pobiera 50% pensji na konto samochodu) inna sprawa
że ojciec miał dużo możliwości pracy poza swoją firmą ale jego "męska duma"
odrzucała wszystkie jego propozycje- mówił często
będę lepszy itd.
Mama ma 50lat poza szkołą specjalną gdzie zajmuje się upośledzonymi dziećmi
poświęca się także w fundacji niepełnosprawnych
do domu wraca okropnie zmęczona przywożąc na rowerze (bo samochodem jeździ
ojciec) zakupy.
Z rok temu mama przeżyła metamorfozę. Równocześnie z korzystaniem z rozmów
na chacie (na początku kilka godzin dzienne)
zaczęła mówić o swoim "wyzwoleniu"- że nie będzie już służącą że ma ochotę
na mówienie wszystkiego co myśli, że przecież jest
atrakcyjna a ojciec jej tego nie mówi itd. itp. Na chacie spotyka wyłącznie
kolegów krórym wyjawia wszystkie sekrety życia
rodzinnego (namawia mnie do nagrywania video z rodzinnych imprez dla
przesłania do kolegów- zawsze zależy jej na bardzo dobrym
własnym wizerunku na tych filmach).
Obecnie kiedy matka wraca z pracy dosłownie biegnie do komputera i siedzi
tam średnio 10-12h dziennie.
Ogromnie schudła, na jedzenie patrzy jak na gówno (tak jakby początki
anoreksji). Jest straszliwie opryskliwa, okropnie
rozchwiana emocjonalnie klnie na wszystkich i wszystko dookoła. Nie można
jej nawet minimalniej uwagi zwrócić, nie daj
boże odciągnąć od chata (sama mówi że jest od niego uzależniona).
Ojciec zmienił się od tego czasu zaczął o nią bardziej dbać.Kupuje jej
smakołyki które przyjmuje obojętnie.
Kiedy ojciec jest np. w pokoju tam gdzie mama ona robi minę obrzydzenia do
mnie. Ojciej ogromnie matkę kocha a teraz wygląda
na nieco skołowanego. Stara się pracować i próbuje wyprostować sytuację
finansową ale jest ciężko.
Od roku mama mówiąc o wyzwoleniu wpadła w totalne zniewolenia od chata, od
własnego wyzwolenia o którym ciągle mówi.
Kiedyś chodziła do Kościoła teraz mówi że księżuchy to...
Czasem wspomina że była wychowywana w duchu takim że żyje się po to aby
innym było dobrze tylko nie mi.
Kiedy staramy się spytać ją czy wszystko ok., czy coś się stało że ma taką
minę reaguje bardzo radykalnie i ostro.
Wszelkie próby wyciągania jej do kina, kawiarni i tworzenia warunków do
szczerej rozmowy kończą się niepowodzeniem.
Najbardziej szczera (ale wciąż grająca wpaniałe życie) jest wobec swych
kolegów w chacie.

Poszukujemy mądrego specjalisty- psychologa króry mógłby doradzić nam co
robić.

coorki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-21 00:03:40

Temat: Odp: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


- niesamowite rzeczy piszesz... Niektórzy mówią, że żeby komuś pomóc, to
musi chcieć sama ta osoba (zainteresowana). Sam nie wiem co można zrobić
wbrew woli.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 00:19:27

Temat: Re: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cirrus4" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b5dg6d$l5n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Dom jest pod hipoteka,mama płaci duże odsetki za samochód wzięty na kredyt
a
> do tego trzeba dodać urzędy skarbowe zusy itd.
> WSZYSTKIE te długi spłaca mama ze swojej nauczycielskiej pensji (bank
> pobiera 50% pensji na konto samochodu) inna sprawa...

(...)

Mama placi, mama rowerem zakupy przywozi, mama sie udziela....
mama, mama, mama....

wreszcie poznala _smak wolnosci_ zludnej byc moze, w sieci internetowej....
tata chce zeby bylo dobrze, daje mamie prezenty...ona juz nie chce...

a jak bylo kiedys...czy zawsze byly prezenty i propozycje wyjscia do
kina/teatru?

Byc moze mama czula sie niedoceniana .....zmeczona,zapracowana....

Nie wiem.....

Ale potrzebna jest z pewnoscia pomoc psychologa/psychiatry..piszesz ze
schudla, zmizerniala ..no i te 12 godz, w sieci (dziennie?)...to
przesada...zwlaszcza na czacie..heh...

Sam porozmawiaj z lekarzem w przychodni, tam skieruja Cie do poradni...gdzie
omow problem , byc moze trafisz na _dobrych_ specjalistow.

Pozdr.
Ula
www.ulast.prv.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 00:29:19

Temat: Re: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cirrus4" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b5dg6d$l5n$1@atlantis.news.tpi.pl...


Zajrzyj moze tutaj http://www.swiatpsychologii.pl/pomoc/poradnie.html

U.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 01:29:15

Temat: Odp: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

- generalnie dobrze by było, gdy jej przedstawić jakiś wyraźny bolesny obraz
tego co się stanie jak tak dalej będzie. Można opowiadać ze szczegółami
oddziałującymi na wyobraźnię jak skończy się taka zabawa i tym samym wiązać
to z bólem.
- druga rzecz, to można by ustawić jej odświeżanie ekranu na bardzo, bardzo
niską wartość. Jeśli masz kartę graficzną na AGP to z tego co wiem można
uruchomić drugą, starą kartę na PCI, która ma bardzo słabe odświeżanie i do
niej przekładać wtyczkę monitora "kiedy potrzeba". Jeśli matka jest wrażliwa
na niskie odświeżanie, to nie da rady tak długo siedzieć i zacznie
negatywnie odczuwać to niewidoczne migotanie. Niektórzy nie są w stanie
pracować na bardzo niskich częstotliwościach i zupełnie nie wiedzą o co
chodzi... Jednych bolą oczy, innym łzawią oczy, jeszcze innym robi się
wprost niedobrze - jakkolwiek często to potrafi skutecznie odrzucić od
komputera a co najważniejsze powiązać komputer z jakimś bólem bo na razie to
jej się to kojarzy jedynie z ogromną przyjemnością- musiałbyś tylko
odpowiednio dobrać dawkę odróżnić leczniczą od toksycznej i stopniowo
obniżać parametry, żeby nie było za dużej różnicy na raz. Dodatkowo można
podkręcić stopniowo kontrast i jasność, wstawić monitor z rozmazanym
kineskopem ...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 01:55:34

Temat: Re: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b5dpjm$aqc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> - druga rzecz, to można by ustawić jej odświeżanie ekranu na bardzo,
bardzo
> niską wartość. Jeśli masz kartę graficzną na AGP to z tego co wiem można
> uruchomić drugą, starą kartę na PCI, która ma bardzo słabe odświeżanie i
do
> niej przekładać wtyczkę monitora "kiedy potrzeba". Jeśli matka jest
wrażliwa
> na niskie odświeżanie, to nie da rady tak długo siedzieć i zacznie
> negatywnie odczuwać to niewidoczne migotanie. Niektórzy nie są w stanie
> pracować na bardzo niskich częstotliwościach i zupełnie nie wiedzą o co
> chodzi...

To chyba przyniesie odwrotny skutek od zamierzonego....
bedzie siedziala nadal tyle tylko, ze z bolacymi oczami....

Pozdr.
Ula
www.ulast.prv.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 08:13:01

Temat: Re: Odp: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: Miixxo <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

PowerBox napisał(a):

> Jeśli masz kartę graficzną na AGP to
> z tego co wiem można uruchomić drugą, starą kartę na PCI, która ma
> bardzo słabe odświeżanie i do niej przekładać wtyczkę monitora
> "kiedy potrzeba". Jeśli matka jest wrażliwa na niskie odświeżanie,
> to nie da rady tak długo siedzieć i zacznie negatywnie odczuwać to
> niewidoczne migotanie. Niektórzy nie są w stanie pracować na
> bardzo niskich częstotliwościach i zupełnie nie wiedzą o co
> chodzi...

ja juz przy 85 - czuje pewien dyskomfort
przy 60-75 -wiecej niz godzine nie wytrzyma -chociaz to wie...
wzrok "zniszczy" sobie napewno

Wylaczyc neo - i modemik przez Tpse ;-)
jak nie poskutkuje zainstalowac dilera na jeden dzien

napewno poskutkuje ;-)
A co potem....
--
pozdrawiam
Miixxo
>>..Co dzien godzina ranna odradza mnie "Hosanna", a wieczor
- smierci brat, co noc odbiera mi swiat. Sztaudynger Jan..<<
m...@N...pl gg#3170636

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 10:43:34

Temat: Re: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

To już chyba lepiej ustawienia modemowe zmienić :) albo hasło na komputer
założyć :) - watpie żeby umiała bios wymienić albo wyzerować :)
No chyba że informatyki uczy :)

Pozdrawiam
Vicky




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 11:13:51

Temat: Re: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vicky" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:b5eqda$lip$1@nemesis.news.tpi.pl...

> To już chyba lepiej ustawienia modemowe zmienić :) albo hasło na komputer
> założyć :) - watpie żeby umiała bios wymienić albo wyzerować :)
> No chyba że informatyki uczy :)

Tak sobie czytam i czytam Wasze psychol_ogiczne
uwagi i mam myśl.. :

pod łóżko! do szafy! do piwnicy!
związać, zakneblować, prądem potraktować
i karcer!! Karcer!!!

Joj.. alleż tu poziom ostatnio..
Jak wszędzie prawie na polskich groopkach netowych? :>
No cóż, wszystko zeszło na_psy(chologię?)

E.

> Pozdrawiam
> Vicky



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-21 11:20:33

Temat: Re: uzaleznienie internetowe mojej mamy- pomocy
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@i...pl>
news:b5es63$2k4$1@atlantis.news.tpi.pl:

> Joj.. alleż tu poziom ostatnio..
> Jak wszędzie prawie na polskich groopkach netowych? :>
> No cóż, wszystko zeszło na_psy(chologię?)

Podnoś go Evo, swą światłą obecnością.
Ta grupa, jak kanie dżdżu, czeka na Twój powrót w mocy i chwale.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

2003.2003
Czy wojna to słuszna sprawa?
jak poradzic z nienawiscia do kapitalizmu
psychiatra wroclaw
Dyskrecja po francusku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »