Data: 2004-01-04 18:39:37
Temat: Re: uzależnienie od miesa?
Od: "Hoody" <hoodszy_@_o2_.pl_usunpodkreslenia>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bt9hl9$2sd8$1@news2.ipartners.pl...
> Widzisz, ja mam "O" - najchętniej wsuwałabym tatar - jak byłam w ciąży
> nie wchodziłam do mięsnego, bo mnie aż ślinianki piekły. Mój były mąż
> miał A - przez 7 lat nie tylał mięsa, jajek ani ryb. Jak tylko zaczął
> podjadać mięso i jajka ode mnie zaczęły się problemy ze zdrowiem - po 2
> latach apiat wrócił na wege i było ok. U mnie było odwrotnie - próba
> przejścia na wege zakończyla się totalnym fiaskiem - drgawek dostawałam
> na widok mięsa (z pożądania) ;)
Ja mam A i nie trawie wiekszosci surowych produktow roslinnych.
Za to na low-carbs czuje sie swietnie :)
Tatar rulezz!
pzdr
Hoody
|