Strona główna Grupy pl.soc.rodzina w markecie :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

w markecie :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 180


« poprzedni wątek następny wątek »

151. Data: 2002-01-08 17:31:46

Temat: Odp: w markecie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych

| > Niektorych sytuacje czasem przerastaja. Najslynniejszy przyklad -
| > TRZYKROTNE zaparcie sie Piotra. Czy CHOC RAZ zostal On uznany za
| > zdrajce? Przemysl to i nie nazywaj NIKOGO tak czy owak - raczej
wykaz
| > to argumentami, a wniosek przyjdzie sam.
| > Nie Tobie po prostu sadzic.
| Jak Ci brakło argumentów to użyłeś biblijnego?
| Otóż zdziwisz się, że ten argument bardzo mi pasuje...
| Zastanów co było dalej, czy dalej się zapierał?

ROTFL :-) A jakiego mialem - ogolnie znanego - uzyc? Sasiada Wlodzia,
ktorego zna cala dzielnica? A moze z "M jak milosc" albo "Adama i
Ewy"? :-)
Otoz - prostujac to, co powiedzialas - sadze, ze ten przyklad _bardzo_
pasuje, a jego pochodzenie tylko Cie zmusi do przyznania mi racji
(albo przemilczenia :->>) :-)))
Bo Piotra nie podsumowano - Ty zas podsumowujesz _caly_czas_....
Zrozumialas? :-)

Btw - sadzisz, ze Piotr pozniej nigdy nie zawodzil? :-)))) No to Cie
zaskocze, Zlotko - jesli jestes tego ciekawa naprawde (szepnij slowko
tylko) :-)))
Zastanow sie, co bedzie dalej z Sassenach - czy dalej bedzie
przeoczala takie sytuacje? ;-DDD
Gdziez zatem roznica i jaki Twoj argument?

Pasuje Ci argument, powiadasz? A ciesze sie bardzo :-) moze bedziesz
chetniej dyskutowac ;-)

Ja juz sie niczemu nie zdziwie :-)

Siakos sie do reszty postu nie odnosisz - czyzbys sie z nia zgadzala?
:-D Pamietny bylby to dzien na usenecie :-)

didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


152. Data: 2002-01-08 17:39:01

Temat: Odp: w markecie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik ulast <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

| > ("Nosze rajtki (a co, kto wie, na co mi sie przydadza) zawsze przy
| > sobie, podobnie jak spiwor, karimate, rolke papieru toaletowego i
| > zapalki sztormowe plus Rambo-noz")
| ROTFL:))))))))))))))) nie moglam sie powstrzymac (od smiechu, zeby
mi tu
| skojarzen nie bylo)

A czemuz to takie smieszne?
Moze Ciebie to bawi, ale ja uznalem, ze NIC nie moze mnie zaskakiwac -
musze byc niezaskoczony wobec zaskakujacego!
Nie widze w tym nic smiesznego!!!!!!!!!!!!!!!!!

A dzieci juz ukolysalas, ze to czytasz?! A moze Ty tez jestes mama
zaniedbywaczka?!

noszacy od wczoraj rowniez i podpaske (czarna, udajaca komorke), dla
kobiety jakiejs niespodziewanej oczywiscie,
Du.. didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


153. Data: 2002-01-08 17:44:13

Temat: Odp: w markecie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Izabella Wieczorek <i...@p...com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych

| >Ktoś Bardzo Madry kiedyś powiedział: "Kto jest bez winy, niech
pierwszy
| >rzuci kamień ... " (wiem ze to grupa rodzinna, nie religijna) ale
mysle ze
| >to swietnie pasuje do calego tematu. Mam nadzieje ze kilka osob
przemyśli
| >sobie sens tego zdania i troszke sie zastanowi zaczym uzyje mocnych
slow w
| >jakims poscie. Ja zazwyczaj sie zastanawiam.
| Gdyby tak miało być to ludzie musieliby chyba zamilknąć. Tylko nie
| zrozum tego jako atak na Ciebie. Chodzi mi o to, że człowiek rozwija
| się przez całe swoje życie. Bywa, że popełnia błędy ale się
doskonali.
| Przecież to bez sensu wypominać np. 30. latkowi, że jak miał 15 lat
to
| pobił kolegę więc jest bandytą i nie może krytykować bandytów.

Nikt nie mowi o zwracaniu uwagi czy wypowiadaniu sie.
Sek w tym, JAK sie to robi...
Sassenach powiedziala to w odniesieniu do 'kilku osob', ktore uzywaja
'mocnych slow'...
I ja sie z Nia zgadzam.
Odpowiadam, bo Ty chyba nie ;-)

Doskonalmy sie - w zgodzie i wzajemnym szacunku.

A'propos - witam spozniona na wymarlych juz watkach ;-)

didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


154. Data: 2002-01-09 11:11:58

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Ludwika" <r...@b...ru> szukaj wiadomości tego autora


Tambylec napisał(a) w wiadomości: ...

I wierz mi, są aspekty morane
>które bez Boga nie tylko nie da się uzasadnić ale nawet zrozumieć.



masz jak najbardziej racje. opisze ci pewne zdarzenie jakie mialo miejsce
kilka dni temu w okresie swiateczno noworocznym.
w nocy ok 12 obudzilam sie i bardzo slabo uslyszalam jakis dziwny placz i
jeki. wyjrzalam przez okno - zobaczylam staruszke lezaca w sniegu, ktora nie
mogla sie podniesc przy 15 stopniowym mrozie. od razu obudzilam mojego
faceta - ubralismy sie i udzielilismy jej wszelkiej pomocy. tzn pomoglismy
wstac, zaprowadzilismy nie bez trudu do jej mieszkania (klucze znalazlam w
sniegu), obudzilam jej sasiada, ktory zawiadomil rodzine. najpewniej
uratowalismy jej zycie.
ale co jest istotne
ja i moj facet jestesmy ateistami. wokolo (osiedle w warszawie) mieszkaja
sami katolicy. feralnej nocy w oknach palily sie swiatla, ludzie nie spali,
wychodzili z psami. niestety zaden katolik, wierzacy w boga nie
zainteresowal sie (poza niezdrowa ciekawoscia) tym aby pomoc.
wiec masz racje ze bez boga nie mozna zrozumiec niektorych aspektow
moralnych. ja nie moge pojac jak mozna widziec kogos potrzebujacego pomocy i
nie udzielic jej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


155. Data: 2002-01-09 14:23:26

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a1fa84$ib$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
> wiadomości do grup dyskusyjnych
>
> | > Niektorych sytuacje czasem przerastaja. Najslynniejszy przyklad -
> | > TRZYKROTNE zaparcie sie Piotra. Czy CHOC RAZ zostal On uznany za
> | > zdrajce? Przemysl to i nie nazywaj NIKOGO tak czy owak - raczej
> wykaz
> | > to argumentami, a wniosek przyjdzie sam.
> | > Nie Tobie po prostu sadzic.
> | Jak Ci brakło argumentów to użyłeś biblijnego?
> | Otóż zdziwisz się, że ten argument bardzo mi pasuje...
> | Zastanów co było dalej, czy dalej się zapierał?
>

> Otoz - prostujac to, co powiedzialas - sadze, ze ten przyklad _bardzo_
> pasuje, a jego pochodzenie tylko Cie zmusi do przyznania mi racji
> (albo przemilczenia :->>) :-)))
> Bo Piotra nie podsumowano - Ty zas podsumowujesz _caly_czas_....
> Zrozumialas? :-)

A mi się wdaje, że to ty nie zrozumiałeś... Jeszcze raz przeanalizu co dalej
się stało z Piotrem...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


156. Data: 2002-01-09 23:17:51

Temat: Odp: w markecie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ludwika <r...@b...ru> w wiadomości do grup dyskusyjnych

| I wierz mi, są aspekty morane
| >które bez Boga nie tylko nie da się uzasadnić ale nawet zrozumieć.

| masz jak najbardziej racje.
(...)
| wiec masz racje ze bez boga nie mozna zrozumiec niektorych aspektow
| moralnych. ja nie moge pojac jak mozna widziec kogos potrzebujacego
pomocy i
| nie udzielic jej.

Nie zrozumialem - skoro jestescie ateistami, nie wierzycie w Boga,
ale (z opisu) potraficie stac wysoko (w przeciwienstwie do
'wierzacych'), jesli chodzi o moralnosc...
to stwierdzenie 'masz racje' byla ironia zatem? Przeciez podalas wrecz
idealny kontrargument - przyklad na dowod, ze Tambylec sie myli.
Powiedzialas niejako 'nie Bog czyni nas dobrymi...'
:-))) A moze ja zglupialem? :-)))

Skolowany,
didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


157. Data: 2002-01-09 23:24:11

Temat: Odp: w markecie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych

| > | > Niektorych sytuacje czasem przerastaja. Najslynniejszy
przyklad -
| > | > TRZYKROTNE zaparcie sie Piotra. Czy CHOC RAZ zostal On uznany
za
| > | > zdrajce? Przemysl to i nie nazywaj NIKOGO tak czy owak -
raczej
| > | > wykaz to argumentami, a wniosek przyjdzie sam.
| > | > Nie Tobie po prostu sadzic.

| > | Jak Ci brakło argumentów to użyłeś biblijnego?
| > | Otóż zdziwisz się, że ten argument bardzo mi pasuje...
| > | Zastanów co było dalej, czy dalej się zapierał?

| > Otoz - prostujac to, co powiedzialas - sadze, ze ten przyklad
_bardzo_
| > pasuje, a jego pochodzenie tylko Cie zmusi do przyznania mi racji
| > (albo przemilczenia :->>) :-)))
| > Bo Piotra nie podsumowano - Ty zas podsumowujesz _caly_czas_....
| > Zrozumialas? :-)
|
| A mi się wdaje, że to ty nie zrozumiałeś... Jeszcze raz przeanalizu
co dalej
| się stało z Piotrem...

Nie zrozumialem :-))))
Nie wiem, imbecyl ze mnie z religii, jaka wykladaja w Twojej parafii
:-))) Powiedz mi, mozesz nawet z CapsLockiem - dla lepszego
zrozumienia, o co Ci chodzi, w czym bladze a w czym Ty sie nie mylisz
:-))))
Siakos NIGDZIE nie widze w zyciorysie Piotra potwierdzenia dla Twojego
sposobu ferowania wyrokami, rzucania klatwami, dla Twojego
swiatobliwego potrzasania piescia i innych 'wyskokow'...

No ale powiedz mi, powiedz ;-)))) Ciekawym bardzo :-)
Bo znowu zapomne, o czym gadalismy i wyjdzie po raz kolejny, ze MASZ
RACJE :-DD

(BTW - juz wiesz, ze Piotr nadal bladzil?
:-))))))))))))))))))))))))))) Siakos znowu mail poszatkowany, ale
niech Ci bedzie... nie odpowiedzialas na wiekszosc moich pytan, ale -
nie zdziw sie - przyzwyczailem sie do tego! Tylko nie mow, ze jestes
zdziwiona? :->

didziak ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


158. Data: 2002-01-10 08:15:07

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a1ij8u$1np$1@zeus.polsl.gliwice.pl...

> | > Bo Piotra nie podsumowano - Ty zas podsumowujesz _caly_czas_....
> | > Zrozumialas? :-)

Jakoś tak mi się wydaje, ze dyskusja nie jest o mnie Tylko o kradzieży w
markecie... Bo jak się coś ze sklepu wynosi nie płacąc - coś za co każdy ,
kto to wynosi zapłaciść powinien - to jest kradzież... (Tylko błagam nie
pisz mi o zakupach na kredy, takich, ze pierwsza płatność jest za pół roku,
albo za rok, bo to nie ten przypadek).
A Piotr 3 razy się zaparł, ale potem już się nie zapierał i przyznał do
błedu... I dla mnie to już jest EOT.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


159. Data: 2002-01-10 09:24:24

Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Ludwika" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


didziak napisał(a) w wiadomości: ...

>Powiedzialas niejako 'nie Bog czyni nas dobrymi...'
>:-))) A moze ja zglupialem? :-)))



nie tylko na podstawie wg przykladu ktory podalam a takze na podstawie
obserwacji w naszym kraju i nie tylko nie wahalabym sie powiedziec nie tylko
ze nie bog czyni nas dobrymi ale wrecz bog czyni nas zlymi ale to NTG


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


160. Data: 2002-01-10 12:19:30

Temat: Re: w markecie :-)
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magda wrote:

> >Nie masz wrażenia, że to zwykła kradzież?

> Od razu takie wielkie slowa....

ale prawdziwe niestety

> Ja kiedys z premedytacja zasunelam batonik ze sklepu.Bylo to tak,ze stalam
> przy kasie z batonikiem dla dziecka,kasjerka gadala sobie z kumpela i miala
> w nosie ze stoje i ze obok dziecko domaga sie zjedzenia batona i ze nie
> rozumie dlaczego tek sterczymy,bo jest za male aby mu wytlumaczyc.Po jakims
> czasie gdy juz dzieciak darl sie jak opetany dalam mu tego batona i
> wyszlysmy ze sklepu nie placac.Wkurzylam sie na kasjerke za to ze nas olala.

aha. Porysuje lawki bo nauczycielka postawila mi dwójke, podre przescieradlo bo
salowa nie podala mi basenu, Przepraszam ale co ma wspolnego praca kasjerki z
asortymentem sklepu? Kasjerce mozna bylo zwrócic uwage a zabieranie towaru nie
placac to JEST kradziez- niezaleznie czy to batonik czy ciezarówka.
Nie obraz sie za mocne slowa ale pomysl o tym prosze
pzdr

> Magda.

agi


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 . 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Chyba mi zaczyna odbijać:-)
Wychowanie
INFO: lista dyskusyjna pl-soc-rodzina
Oooooo, ile znajomych twarzy:)
Swieta, swieta i po...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »