On Fri, 30 Jan 2004 11:44:10 +0100, "Duch"
<a...@p...com> wrote:

>przedstawiles pewne nurty
>A. bebe najbardziej - masowa kultura, popcorn
>B. bebe- tradycja, papiez, kosciol autorytet
>C. cacy- "miej odwagę posługiwać się swoim własnym rozumem!"

Tak, zgadza się.

>Pytanie brzmi - jezeli ten rozum najbardziej cacy, to dlaczego ludzie
>nie przesuwaja sie w tym kierunku C (punkt C), tylko w kierunku A ?????

Sam filozof z Królewca udzielił odpowiedzi na to pytanie: brak odwagi
i lenistwo. :)

>Moja odpowiedz jest taka: bo C to w 90% przypadkow to _utopia_.

Nie zgadzam się. Prawa wyborcze dla kobiet 100 lat temu - to dopiero
była utopia! :)

>Niszczy sie nurt B (tez to robisz), przez co ludzie przechodza na A a nie C
>!!!

Niestety często tak się zdarza. W dużej części w wyniku działań
zwolenników B. Ktoś, kto do myślenia jest zniechęcany w imię Prawdy,
szybciej zasili nurt A niż C.

>Problem jest w czym innych, nie w rozumieniu, tak jak Ty niby to rozumiesz
>i pochwalasz ten rozum, tylko w czym innym, w strachu przed nurtem B,
>przed okreslaniem czegokolewiek, przed autrytetem,

Strachu przed nie-rozumnym. :) To właśnie ta nie-rozumność B wzbudza
moją niechęć.

>to nie rozum powoduje C (rozum) tylko pewien strach.
>Oczywiscie osoby ktore to glosza utozsamiaja sie z C (rozumem).
>Dowod jest prosty: niszczenie B (tradycja) powoduje A (popcorn),
>a nie C (rozum).

Nie ma takiej reguły. Poza tym nie chodzi mi o "niszczenie", tylko
podważanie, relatywizowanie. Jestem przekonany, że autentyczny
pluralizm stanowisk prędzej czy później doprowadzi do C. :)

>Bo to strach i puste hasla, datego tak czesto powoluje sie na komune
>wonego seksu z Ausrtii - oni chcieli rozumowo, nowoczesnie a
>- tu klops. Ale brawa dla nich - to praktycy!

Nie wiem o czym piszesz. Jakie puste hasła? Gdzie je dostrzegasz w
moich wypowiedziach? :)

>A dzisiejsi "rozumni" (C) umieja budowac swoja rozsamosc opierajac sie na
>krytyce B (tradycja), wskazywaniu, jak to oni sobie nie radza...
>To zwyukle asekuranctwo opdszyte tchurzostwem, kompleksami, nic wiecej...

Jakież-to ja kompleksy mam, wg Ciebie? :)

>A poniewaz "madrzy" zdominowali kulture w ciagu ostatnich lat, a jest coraz
>gorzej wiec to ze jest gorzej to tabu.

Wskaż mi owe tabu.

>Sam sie cieszysz z tego, ze (B), telewizja trwam nie wyjdzie, i ze ludzie
>przerzuca sie na popcorn,
>pornosy. To dla Ciebie sukces :(

Doprawdy? A skąd taki wniosek wyciągasz? Czy inne Twoje wnioski mają
tak samo kruchą podstawę? :) Wcale nie cieszę się, że ludzie przerzucą
się na pop-corn. Pokazałem możliwość zajścia pewnego zjawiska, którego
w żaden sposób nie oceniłem.

>Tak! Wazne ze tradycja (B) nie przejdzie i to jest sukces. :(

Sam widzisz: spierasz się ze swoimi własnymi duchami. :)

>Caly czas mowie: problem w tej "rywalizacji" i obawie, a NIE w checi
>tworzenia czegos dobrego.
>Lekarstwem na niezaradnosc "rozumnych" ma byc uwalanie tradycji - w tym jest
>(Twoj) problem,
>a rozumek to zaslona dymna, wygodne zakwalifikowanie sie do "rozumnych" i
>spokoj.

Twierdzisz, że nie ma we mnie chęci "tworzenia czegoś dobrego", zaś
"rozumek" jest moją zasłoną dymną? Co do spokoju i wygodnego
zakwalifikowania się, to mz pomyliłeś wektory. Prawdy Absolutne i
Niekwestionowane dają spokój i wygodę. Rozumność - przeciwnie - wymaga
ciągłego wysiłku.

--
Amnesiak
----
Spójrz w lustro i odpowiedz sobie: ile postów zarekomendowałeś(łaś) do
"Wybranych"? ;)
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml