Data: 2004-01-30 10:25:35
Temat: Re: w nawiazaniu do dyskusji o katolach i wolności myślenia
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:bvai8b$1p0j$1@news2.ipartners.pl...
Podkladacie sie kolego... :)
Aktualnie, w naszej kulturze wytworzyl sie taki trend,
ze "nie wolno zabraniac".
Zobacz na mlodych, coraz wiecej akocholu, rosna przestepsta,
ludzie robia sobie/innym bebe i tak chca - nie wiem czemu tak jest,
ale jest.
Wszelkie co przeciwne, czyli mowienie ze to jest zle, ze w ogole dzieje sie
zle (!),
jest niechciane, tak samo autorytety, zwierzchnika, jakiegolwiek, ksiadz
jest
tego silnym rerezentantem, ale nauczyciel tez, policjant - nauczyciel jest
tepiony,
policjant -> HWDP.
Ludzie sie tego boja, nie przyjmuj do wiadomosci (autorytetu, okreslenia
co-jest-co, nawet prawdy w statystykach),
a mowienie o tym to reakcja jak diabel na swiecona wode :)
Jezeli ktos komus mowi co jest dorze/zle to jest to atakowane, wiec ksiadz
jako reprezentant systemu,
ktory nie chce isc na kompromis robta-co-chceta, bedzie wrogiem tego co sie
dzieje.
Se ne da. Ale tak jest dobrze - system sie musi zepsuc zeby ktos zrozumial,
musi byc jeszcze gorzej i tak sie wlasnie dzieje teraz, dochodzimy do
pewnego dna,
wiec dlatego czesto zwracam uwage ze zapadla jakby "cisza" na kontroweryjne
tematy.
Duch
|